Dyrektor generalny Take-Two twierdzi, że Stadia nie jest tym, co obiecał Google

Dyrektor generalny Take-Two twierdzi, że Stadia nie jest tym, co obiecał Google

Według prezesa Take-Two, Straussa Zelnicka, Google „przesadził” z tym, co może zapewnić dzięki swojej technologii strumieniowania gier Stadia. Podczas gdy Take-Two ma wiele gier dostępnych na platformie Google Stadia, w tym Red Dead Redemption 2, Zelnick do tej pory nie był zachwycony rzekomą technologią zmieniającą gry. „Uruchomienie Stadia było powolne” – powiedział na dorocznej konferencji strategicznej Bernsteina, według GameSpot. „Myślę, że były przesadzone obietnice dotyczące tego, co technologia może zaoferować, aw rezultacie pewne rozczarowanie konsumentów” – dodał. Jest to prawdopodobnie odniesienie do początkowych twierdzeń Google, że gry będą działać w 4K i 60 klatkach na sekundę, co ujawniono wkrótce po tym, jak wiele gier, w tym Red Dead Redemption 2-1080 firmy Bethesda i Doom Eternal, zostało wyrenderowanych w rozdzielczości XNUMXp i później.

Powalenie dwa

Zelnick zauważa, że ​​Take-Two wydało trzy tytuły na Stadia w momencie premiery i będzie nadal wspierać usługi przesyłania strumieniowego „tak długo, jak model biznesowy ma sens”. Wyraził jednak zaniepokojenie, że grupa docelowa dla osób, które chcą grać w gry wideo, ale nie mają konsoli, nie jest zbyt duża. „Za każdym razem, gdy rozszerzasz dystrybucję, potencjalnie poszerzasz grono odbiorców, dlatego początkowo wspieraliśmy uruchomienie Stadia trzema tytułami i będziemy nadal wspierać wysokiej jakości usługi przesyłania strumieniowego, o ile model biznesowy będzie miał sens. Z czasem myślę, że przesyłanie strumieniowe to zadziała…” „Przekonanie, że przesyłanie strumieniowe będzie rewolucyjne, opierało się na założeniu, że jest wielu ludzi naprawdę zainteresowanych rozrywką interaktywną, naprawdę chcą za to zapłacić, ale po prostu nie chcą chcę mieć konsolę. Nie chciałem. Nie chciałem. Jestem pewien, że tak jest. Chociaż Stadia miała trudny start, usługa oparta na chmurze nadal dodaje nowe tytuły; Google twierdzi, że w tym roku doda ponad 100 gier do biblioteki Stadia. Wkrótce usługa może być dostępna również na wielu innych urządzeniach. Choć obecnie ogranicza się to do niewielkiej garstki smartfonów, w tym nowych urządzeń Google Pixel, niedawno odkryty kod w najnowszej aplikacji Stadia na Androida sugeruje, że trwa obsługa urządzeń, które nie zostały jeszcze „certyfikowane”.