YouTube i pobieranie gier dołączają do rosnącej listy usług objętych ograniczeniami

YouTube i pobieranie gier dołączają do rosnącej listy usług objętych ograniczeniami

Przy bezprecedensowej liczbie osób pracujących obecnie z domu lub w inny sposób izolujących się z powodu Covid-19, firmy odpowiedzialne za kilka głównych usług online musiały dostosować się do rosnącego popytu. Netflix już to zrobił, obniżając przepływność swoich treści przesyłanych strumieniowo, a teraz Google, Sony i Microsoft połączyły siły, aby ograniczyć wpływ, jaki ich usługi YouTube, PlayStation i Xbox mają odpowiednio na przeciążenie i ogólne wykorzystanie. przepustowość łącza

Dusiciel YouTube'a

W przypadku Google firma ustawia swoją domyślną platformę wideo YouTube na ustawienia jakości obrazu 480p na całym świecie, zaledwie kilka dni po przyjęciu zmiany w Europie. Oznacza to, że każdy, kto w przyszłości uzyska dostęp do filmu w YouTube, automatycznie ustawi go na standardową rozdzielczość (480p), ale jeśli chcesz, możesz ustawić wyższą rozdzielczość. Zmiana zostanie wprowadzona na całym świecie w najbliższych dniach. Może więc nie być teraz dostępny dla wszystkich użytkowników, ale powinien działać przez co najmniej 30 dni. Należy zauważyć, że okres ten może ulec wydłużeniu w miarę rozwoju sytuacji. Chociaż teoretycznie każdy mógłby po prostu powrócić do najwyższej dostępnej rozdzielczości za każdym razem, gdy ogląda film, powodem jest to, że wiele filmów (takich jak na przykład oglądane na smartfonach) nie wymaga jedynie wysokiej jakości strumieniowania. je, a wielu użytkowników nie zauważy różnicy.

Sony i inne firmy zajmujące się grami

Jeśli chodzi o zaangażowanie Sony w to wszystko, artykuł na blogu PlayStation mówi, że firma ograniczy prędkość, z jaką gracze mogą pobierać gry w Europie, ale zapewnia społeczność, że gry online nie zostaną naruszone. Konkretnie, Sony powiedziało, że gracze mogą doświadczyć „nieco wolniejszego lub opóźnionego pobierania gier, ale nadal będą cieszyć się solidną rozgrywką”, aby „rozwiązać problemy ze stabilnością Internetu”. Jak zauważył główny amerykański serwis treści, Akamai, w poście na blogu, „jedna aktualizacja oprogramowania dla nowoczesnej gry generuje ruch na około 30,000 XNUMX stron internetowych”. W związku z tym firma prowadzi rozmowy z głównymi dostawcami oprogramowania w branży gier wideo, w tym z Microsoftem i Sony, aby sprawdzić, czy mogą pomóc kontrolować przeciążenie Internetu w godzinach szczytu. Obecne oświadczenie Microsoftu mówi, że firma będzie „aktywnie monitorować trendy wydajności i użytkowania w celu optymalizacji usług”, ale obecnie nie ma żadnych środków. W tym momencie nie ma oficjalnego słowa od innych firm dystrybuujących oprogramowanie do gier, takich jak Nintendo, Valve czy Epic Games, na temat wdrożenia środków, ale prawdopodobnie dowiemy się o tym w najbliższych dniach i tygodniach.