Tesla w końcu naprawia tę poważną lukę w zabezpieczeniach

Tesla w końcu naprawia tę poważną lukę w zabezpieczeniach

Tesla wreszcie dodaje niezbędną funkcję bezpieczeństwa do swojej aplikacji mobilnej, aby chronić swoje pojazdy. Producent samochodów wprowadza do swojej aplikacji mobilnej uwierzytelnianie dwuskładnikowe (2FA), co oznacza, że ​​użytkownicy, aby uzyskać do nich dostęp, będą musieli połączyć dane logowania z kodem lub identyfikatorem powiązanym z ich urządzeniem osobistym. Posunięcie to było „żenująco spóźnione” – przyznał dyrektor generalny Tesli, Elon Musk.

Bezpieczeństwo Tesli

„Przepraszam, żenująco późno. „Uwierzytelnianie dwuskładnikowe za pomocą wiadomości tekstowej lub aplikacji uwierzytelniającej znajduje się obecnie w końcowej fazie weryfikacji” – napisał Musk w odpowiedzi na Twitterze na pytanie jednego ze swoich obserwujących. 2FA stało się standardową praktyką dla prawie wszystkich największych firm technologicznych na świecie, a Musk, zapytany w kwietniu, powiedział już, że platforma „wkrótce będzie dostępna”. Musk po raz pierwszy wspomniał o dodaniu 2FA do aplikacji Tesla w maju 2019 r. Aplikacja umożliwia właścicielom Tesli dostęp do wielu funkcji i systemów pojazdu bez konieczności przebywania w środku, w tym sprawdzanie poziomu naładowania akumulatora, regulację temperatury we wnętrzu, a nawet zdalne zamykanie i odblokowywanie samochodu. Nie jest jasne, jaką formę przyjmie 2FA Tesli, czy wyśle ​​na telefon użytkownika kod, który można wpisać, aby uzyskać do niego dostęp, czy też użyje wiadomości SMS do wysłania hasła lub w inny sposób. informacje wprowadzane za pomocą osobnej aplikacji. Chociaż w ostatnich latach użycie 2FA dramatycznie wzrosło, nadal nie jest ono powszechne. Zarówno Google, jak i Microsoft mają własne aplikacje uwierzytelniające, których można używać do zatwierdzania dostępu. Jednak na początku tego roku obie usługi wykazywały identyczną lukę w zabezpieczeniach, która mogła umożliwić hakerom dostęp do informacji o użytkownikach. Ideą uwierzytelniania dwuskładnikowego jest to, że znacznie trudniej jest złamać oba czynniki niż indywidualnie. Na przykład Twoja karta debetowa działa jako pojedynczy czynnik podczas wypłacania pieniędzy z bankomatu. Żądanie osobnego kodu PIN znacznie zmniejsza ryzyko fałszywych wypłat. Nawet jeśli ktoś ukradnie Twoją kartę, nadal będziesz musiał zidentyfikować swój PIN, aby otrzymać pieniądze. Za pośrednictwem TechCruncha