Recenzja Sonos Sub Mini: Świetny dodatek do soundbara, jeśli pompujesz sok

Recenzja Sonos Sub Mini: Świetny dodatek do soundbara, jeśli pompujesz sok

Sonos Sub Mini: jednominutowa recenzja

Sonos Sub Mini to długo oczekiwany najmniejszy i najbardziej przystępny cenowo subwoofer firmy Sonos, zaprojektowany do współpracy z listwami dźwiękowymi, aby zapewnić głębsze basy i lepsze wrażenia kina domowego.

Sonos Sub Mini oferuje istotną alternatywę dla istniejącego Sonos Sub, który jest dużą, mocną bestią, która nadaje się tylko do dużych pomieszczeń i dużych konfiguracji… i jeśli nie masz w pobliżu żadnych sąsiadów.

Sub Mini jest mniejszy i oczywiście mniej wydajny, ale odkryliśmy, że kiedy testowaliśmy go nawet z dużym Sonos Arc, dodaje on znaczącą bazę basową, która naprawdę podnosi doznania. Jego dźwięk jest skomponowany, precyzyjny i bogaty, chociaż zalecamy użycie aplikacji Sonos, aby zwiększyć poziom Sub do +4 lub +5, ponieważ jest to nieco zarezerwowane od razu po wyjęciu z pudełka.

W połączeniu z mniejszym Sonos Beam drugiej generacji, ponownie radykalnie poprawia głębię basów i trwałość; jednak podwaja to również koszty. Jeśli chcesz mieć najbardziej rozbudowany system na jak najmniejszej przestrzeni, to dobry zakup; w przeciwnym razie alternatywne opcje (takie jak Samsung HW-Q930B) oferują lepszy stosunek jakości do ceny.

Zapewnia najbardziej radykalną poprawę wrażeń słuchowych w połączeniu z tańszym Sonos Ray, ale jest zbyt drogi, aby naprawdę uzasadnić budżetowy soundbar, chyba że masz bardzo specyficzne potrzeby konfiguracyjne.

Recenzja Sonos Sub Mini: cena i data premiery

Cena Sonos Sub Mini jest przyjemnie i, co najważniejsze, niższa niż pełnowymiarowy Sonos Sub za 699 € / 649 € / 1,099 €. To nie jest tanie i powiedzielibyśmy, że może trochę za drogie, w kontekście ceny dwóch listew dźwiękowych, z którymi Sonos zaleca łączenie.

Sonos twierdzi, że jest idealnym partnerem Sonos Ray i Sonos Beam drugiej generacji, ale oficjalnie delikatnie odciąga ludzi od używania go z Sonos Arc, chociaż (jak dojdziemy do tego) działa dobrze z tym modelem.

Ale Sonos Ray kosztuje 279 USD / 279 GBP / 399 USD.Nie wyobrażam sobie ludzi wydających dodatkowe 430 USD na dodanie rozszerzenia basów do taniego i radosnego soundbara, który nie obejmuje nawet obsługi Dolby Atmos ani HDMI.

Jak wspomniano powyżej, najlepiej widzę przypadek z Sonos Beam 2nd Gen, który kosztuje 449 USD / 449 GBP / 599 USD.Dodanie Sub Mini wciąż kosztuje prawie dwa razy więcej, ale jeśli nie możesz uzyskać większego soundbara niż to, to jest chyba najlepsza opcja.

Aby być bardziej kuszącym połączeniem z tymi listwami dźwiękowymi, prawdopodobnie musiało kosztować ponad 300 USD / 300 EUR, ale tak nie jest.

Sonos Sub Mini w salonie

(Zdjęcie: przyszłość)

Recenzja Sonos Sub Mini: funkcje i wygląd

Sonos Sub Mini nie ma zbyt wielu funkcji – w końcu to tylko subwoofer! Jak można się spodziewać, działa bezprzewodowo przez Wi-Fi i wykorzystuje szybkie połączenie 5 GHz o niskich opóźnieniach, aby zapewnić jak największą synchronizację z listwą dźwiękową, ale jest też port Ethernet do łączności przewodowej.

Działa z soundbarami Ray, Beam i Arc, ale może być również używany z parą głośników Sonos One w celu wzmocnienia systemu stereo, a nawet z parą głośników Sonos Five, choć Sonos twierdzi, że jest to mniej zalecane, ponieważ mają teraz niską moc Będzie również działać z głośnikami półkowymi podłączonymi do Sonos Amp, ale nie będzie działać z Sonos Port, Sonos Move ani Sonos Roam.

Najważniejszą rzeczą, którą należy wiedzieć o Sub Mini, są ustawienia kontrolera. Ma dwa sześciocalowe głośniki niskotonowe, które według danych Sonos oferują pasmo przenoszenia do 25 Hz.

Dwa głośniki znajdują się naprzeciw siebie w środku obudowy, a wytwarzany przez nie bas jest przesyłany przez owalne porty po obu stronach Sub Mini. To ustawienie nosi nazwę „wymuszonego anulowania” i jest często używane w bardziej zaawansowanych systemach głośnikowych, w których potrzebna jest duża moc na małej przestrzeni.

Nauka jest taka: każdy głośnik, który wykorzystuje wibracje do wypychania powietrza w jednym kierunku (tj. dźwięku, który chcesz), będzie również wytwarzał „brakujące” wibracje w przeciwnym kierunku, ponieważ każda akcja ma równą i przeciwną reakcję. . Pozostawione bez kontroli te przypadkowe wibracje mogą powodować niepożądane dźwięki lub powodować wibracje korpusu głośnika, czego nie chcemy.

Bardzo duże głośniki często pochłaniają te szczątkowe wibracje brutalną siłą: będą wykonane z bardzo grubego i ciężkiego materiału, który wytrzyma wstrząsy. Ale mały głośnik, taki jak Sonos Sub Mini, nie może, ponieważ po prostu nie jest wystarczająco duży (lub ciężki), a dobry bas wymaga szczególnie agresywnego ruchu głośnika.

Wymuszone cofnięcie to opcja awaryjna i właśnie tego Sonos używa w Sub Mini. Tutaj masz dwa identyczne głośniki ustawione dokładnie w przeciwnych kierunkach i odtwarzają dokładnie ten sam zsynchronizowany dźwięk. Pamiętasz, jak powiedziałem, że problem polega na tym, że głośnik skierowany do przodu wytwarza reaktywne wibracje skierowane do tyłu? Cóż, jeśli masz również tylny głośnik, który wytwarza wibracje podawane do przodu, to faktycznie zrównoważyłeś wibracje sprzężenia zwrotnego. To tak, jakby dwie osoby jednocześnie pchały się do drzwi z przeciwnych stron: nic się nie dzieje. Niepożądane wibracje znoszą się nawzajem, pozostawiając tylko użyteczny ruch powietrza, którego naprawdę potrzebujesz.

Z naszego doświadczenia wynika, że ​​jest to bardzo skuteczne, co oznacza, że ​​Sub Mini przepuszcza minimalne wibracje z subwoofera. Ogromne basy nie będą wstrząsać ścianami ani przenikać (chyba że naprawdę podkręcisz głośność) - sam subwoofer brzmi praktycznie nieruchomo, nawet podczas użytkowania.

Cylindryczna konstrukcja również tutaj pomaga (okrągłe jednostki lepiej pochłaniają wibracje niż kwadratowe konstrukcje), nadając Sonos Sub Mini elegancki ogólny wygląd. Jest trochę podatny na odciski palców, ale nie będziesz go przenosić tak często, jak ja we wszystkich moich testach, więc prawdopodobnie nie będziesz miał nic przeciwko.

Jest dostępny w kolorze czarnym lub białym, aby pasował do innego sprzętu Sonos, a miłym akcentem jest to, że owalne wycięcie po bokach ma takie same proporcje jak Sonos Beam widziany z góry lub Sonos Ray widziany z przodu.

Brakuje jednak jednej ważnej funkcji, a szkoda: możesz podłączyć tylko jeden Sonos Sub Mini do jednego systemu. Oryginalny Sonos Sub obsługuje dwa subwoofery w jednym systemie, więc możesz mieć konfigurację 5.2.2 podłączoną do telewizora dla miłośników basów.

Niskie częstotliwości przemieszczają się na najkrótszą odległość ze wszystkich fal dźwiękowych, więc posiadanie opcji dwóch Sub Minis, które rozprowadzają basy równomiernie w większym pomieszczeniu, gdzie duży subwoofer nie jest mile widziany, byłoby dobrym wyborem; w rzeczywistości nowy, bardziej przystępny cenowo system subwoofera Sennheiser Ambeo został w całości zaprojektowany pod tym kątem. Miejmy nadzieję, że Sonos zmieni to dzięki aktualizacji w przyszłości.

Recenzja Sonos Sub Mini: Jakość dźwięku

Sonos Sub Mini w salonie

(Zdjęcie: przyszłość)

Jeśli to, czego oczekujesz od Sonos Sub Mini, to bogatsza, głębsza baza dźwiękowa kina domowego z soundbarów Sonos, ale bez bycia w twarz lub ekstremum, Sub Mini to dobry wybór.

Nie brzmi świetnie – w rzeczywistości powiedziałbym, że po wyjęciu z pudełka jest trochę zbyt dyskretny i dopracowany – ale oferuje poziom rozszerzenia basów, z którym nie może się równać żaden z soundbarów Sonos, więc nie ma wątpliwości. oferuje prawdziwą poprawę dla każdego.

A Sonos Sub Mini bezproblemowo integruje swój zakres częstotliwości ze wszystkimi trzema listwami dźwiękowymi, mimo że każdy z nich ma inne możliwości low-end; w obu przypadkach nie będziesz słyszeć, jak Sub Mini wchodzi i wychodzi z pudełka. pracować. Ster i łódź podwodna zostaną po prostu połączone w jedną dużą scenę dźwiękową.

Tak czy inaczej, to, co dodaje, to głębszy bas do 25 Hz, dzięki czemu uzyskujesz te mocne niskie częstotliwości, których po prostu brakuje bez subwoofera. Oznacza to również, że dodaje rezonans do basu, którego po prostu brakuje wszystkim trzem soundbarom; W każdym razie bardzo szybko redukują bas do zera, ale subwoofer może dudnić w uszach i gardle niższymi częstotliwościami, dodając więcej realizmu scenom, od eksplozji, przez rozbijające się fale, po grę na instrumentach akustycznych.

W ten sposób uwalnia również basy z listwy dźwiękowej. Idealnie, niskie częstotliwości powinny być bezkierunkowe i służyć jako podstawa dla reszty dźwięku. W szczególności Sonos Ray i Beam sprawiają, że bas wydaje się być zasilany przez małą jednostkę barową; Arc jest nieco lepszy, ale nadal wydaje się ograniczony. Sub Mini sprawia wrażenie, jakby obejmował cały obszar.

W Top Gun: Maverick, kiedy Tom Cruise leci swoim samolotem z prędkością 10 machów nad Edem Harrisem na początku, najpierw słychać ryk silników, gdy startuje, a potem przez ekran przechodzi fala uderzeniowa. Z samymi soundbarami jest tylko lekki, mocny boom; Dzięki Sub Mini ryk startu ma prawdziwą wagę i moc, i wydaje się, że bestia silnika odpaliła. A wtedy fala uderzeniowa ma więcej szumu, ale co ważniejsze, trwa sekundę dłużej przy niższych częstotliwościach; bardziej przypomina to, jak wpłynęłoby to na rzeczywisty świat, a nie tylko na obrazy na ekranie.

W Gwiezdnych wojnach: Ostatni Jedi, kiedy statek Snoke'a podnosi promy ratunkowe, Sub Mini oznacza, że ​​lasery uderzają i eksplodują z głębią i groźbą, a nie tylko rozrywają statki. A w Avengers: Endgame, kiedy Thanos uderza w tarczę Capa, tworzy głęboki, dzwoniący dźwięk, który trwa dłużej i zapewnia znacznie większe wrażenie uderzenia.

Ale aby doprowadzić wszystko do poziomu, na którym byłem bardziej zadowolony z dodanego efektu basowego, użyłem aplikacji Sonos, aby wybrać moc wyjściową Sub do +5. Od razu po wyjęciu z pudełka zrobiło to różnicę, ale jest o wiele bardziej subtelne.

Jeśli zadałeś sobie trud dodania subwoofera do swojego zestawu, prawdopodobnie spodziewasz się dość zauważalnego efektu. Dla mnie +5 to dodało, ale bez...