Rollerdrome to Doom Eternal na wrotkach i jest tak dobry, jak to tylko możliwe

Rollerdrome to Doom Eternal na wrotkach i jest tak dobry, jak to tylko możliwe

Jadę na pełnych obrotach, a laserowy celownik snajperski wciąż jest przypięty do mojej klatki piersiowej. Czekam do ostatniej chwili, w chwili, gdy chcą pociągnąć za spust, uniknąć nadlatującego pocisku i wystrzelić ze strzelby, prosto w zbira wymachującego kolczastą pałką w moje czoło. Kieruję się do najbliższej half-pipe, kręcę nosem w powietrzu, żeby przeładować amunicję pistoletową i ląduję na szynie strzępiącej w stronę snajperów.

Teraz to tylko kwestia wystrzelenia kilku rakiet samonaprowadzających w powietrze, włączenia biegu jałowego i rozładowania mojej podwójnej broni, a wszystko to, zanim ucieknę w bezpieczne miejsce. Czuję się jak uzbrojony artysta sztuk walki na kołach. Wyglądam jak szybki kombinezon śmierci. I świetnie się bawię.

Przedstawiamy Rollerdrome, nadchodzącą strzelankę na arenie dla jednego gracza od Roll7, w której zarejestrujesz się w tytułowym fikcyjnym krwawym sporcie. Składający się z serii deathmatchów, które rozgrywają się w ramach pełnej narracyjnej kampanii dla jednego gracza, Rollerdrome rzuca ci wyzwanie walki z falami wrogów na arenach bitewnych wypełnionych akcesoriami do skateparku. Mając tylko mały arsenał broni w dłoni i parę łyżew na nogach, wykonasz kombinacje, wykonasz wyzwania i wykonasz mnóstwo szalonych trików godnych najbardziej ekstremalnych gier sportowych.

Wielu wrogów strzela w kierunku postaci gracza w Rollerdrome

(Źródło zdjęcia: Roll7)

Podczas gdy główny producent Drew Jones bez ogródek opisuje Rollerdrome jako „strzelankę na rolkach”, fani studia mogą rozpoznać w nim bardziej połączenie dwóch poprzednich wydawnictw Roll7. Łącząc płynną jazdę na łyżwach w cieniu komórek Olli Olli z szaleńczym przetrwaniem na arenie Laser League, gra przyjęła zaskakująco dziwaczne założenie, co może być jej zenitem.

„Celem było nie tylko stworzenie gry łączącej różne gatunki, ale stworzenie gry, która byłaby odrębnym gatunkiem” — mówi kierownik ds. kontroli jakości, David Jenkins. „A brak gry, która po prostu mówi„ Och, to gra na łyżwach i możesz do niej strzelać ”lub„ Och, to strzelanka i nosisz łyżwy ”, to tak naprawdę odrębny rodzaj systemu.

Poza piorunem

Po spędzeniu kilku godzin na pierwszych sześciu poziomach gry, dopiero połowa łyżwiarstwa naprawdę mnie porwała. Rollerdrome jest wystarczająco solidny, aby zapewnić Ci różnorodne sztuczki do wykonania (obroty, chwyty i strzępy) i wystarczająco intuicyjny, aby nawet najbardziej zaawansowane techniki były proste, takie jak wrzucanie kwasu do ćwiartki rury lub wydłużanie czasu. Wszystko jest również płynne, z płynnością, która sprzedaje wspaniałość twojego gwałtownego występu.

Strzelanie również nie jest wykluczone z tego równania. Z minami zbliżeniowymi do unikania, celownikami laserowymi do falowania, samonaprowadzającymi się pociskami do uniknięcia i ognistymi pociskami energii jonizującej do odbicia, szaleństwo Rollerdrome'a ​​jest łatwe do opanowania dzięki hojnemu systemowi celowania i czasu odnowienia. Twój celownik automatycznie przesunie się w kierunku wrogów, gdy będziesz blisko, a spowolnienie ruchu może zostać aktywowane, aby pozwolić ci sprowadzić piekło na przeciwników, gdy skradasz się z zawrotną prędkością.

„To rodzaj entuzjazmu; odrzuć ostrożność” – mówi Jones. „Ci wrogowie chcą cię dopaść i musisz stawić im czoła. Jeśli spróbujesz grać trochę ostrożniej, nie dostaniesz tak dużo, jak gdybyś walczył tylko z wrogami.

Strzelanka Rollerdrome jest prosta, ale elegancka. Wydawało mi się, że jest to prymitywna imitacja ponownego uruchomienia Dooma.

Pomysłowy system amunicji i zdrowia dodatkowo zachęca do tej agresji, ponieważ będziesz musiał wysłać wrogów, aby uzupełnić swój delikatny pasek zdrowia, jednocześnie wykonując różne sztuczki, aby uzupełnić ograniczoną ilość amunicji. Zacząłem od kilku pistoletów, szybko odblokowałem strzelbę i granatnik, aby zaangażować się w walkę, i byłem pod wrażeniem tego, ile mil gra była w stanie wycisnąć nawet z tego małego zestawu. Musisz dokładnie przemyśleć swoją broń, przełączając się między nią we własnym tempie, aby ominąć obronę każdego wroga.

Jest prosty, ale elegancki. Strzelanka Rollerdrome'a ​​wydawała mi się prymitywną imitacją Doom Eternal, gdy tańczysz między wrogami, zmieniasz broń w locie i biegniesz do przodu, aby utrzymać swoje zdrowie i amunicję na powierzchni. Dodaj do tego zestaw wyzwań umiejętności, które pojawiają się na każdym poziomie, od wykonania określonej sztuczki, przez rozbicie ściany określonego obiektu, po pokonanie ustalonego wyniku, a zakres mistrzostwa jest ogromny.

fałszywy start

Bohater skoków Rollerdrome w powietrzu

(Źródło zdjęcia: Roll7)

Tam, gdzie Rollerdrome zaczyna nadymać swój występ, jest poza deathmatchami. Osadzona w retro-futurystycznej dystopii, nękanej przez monopolistyczne korporacje, tłumiące niepokoje społeczne poprzez transmisję w telewizji emocjonujących krwawych sportów, Rollerdrome podkreśla jej poziom fragmentami budowania świata. Pomiędzy każdym zestawem będziesz wędrować po pustych szatniach i salach gimnastycznych, czytać wycinki z gazet lub słuchać odcinków radiowych, aby poczuć świat poza nimi.

„Jest takie oczywiste źródło inspiracji w filmach z lat 70., takich jak Rollerball i Running Man” — mówi Jones. „Więc kiedy już dostaliśmy krwawy element, wiele scenerii, motywu i czasu ułożyło się na swoim miejscu”.

Nie żeby to zrobiło na mnie duże wrażenie. Główny wątek jest przekazywany wam tak sporadycznie i z tak małą ilością fanfar, że w dużej mierze skreśliłem całą narrację na straty. Mój najnowszy rekord zaintrygował mnie bardziej niż losy tego fikcyjnego świata. Seria deathmatchów na wrotkach może być podatnym gruntem do opowiedzenia historii o moralnym zepsuciu korporacji, ale z tą historią tak oderwaną od głównych wydarzeń w grze, stała się czymś więcej niż zapomnianym na marginesie. Miejmy nadzieję, że narracyjna obietnica Rollerdrome stanie się pełną grą.

Dystrybutor na kółkach

Kar Hassan jeździ na rolkach na Rollerdrome

(Źródło zdjęcia: Roll7)

Najbardziej niesamowitą rzeczą w Rollerdrome jest jego wyłączność dla jednego gracza. Pomysł na cel-shad, wrotkarską strzelankę na arenie brzmi jak idealny punkt wyjścia do kolejnego przebojowego battle royale lub fenomenu konkurencyjnego lewego pola w trybie Rocket League. . Chociaż Roll7 ma już pewne doświadczenie w tworzeniu gier wieloosobowych, dlaczego podeszło do Rollerdrome jako do rozgrywki dla jednego gracza?

„Pułapka, w którą naprawdę nie chcieliśmy wpaść, polegała na tym, że nowy podgatunek gier wideo posunął się za daleko” — mówi Jones. „Mieliśmy wystarczająco dużo na talerzach i wystarczająco dużo, aby zrozumieć podstawową ideę gry i pomysł dla jednego gracza, od którego zaczęliśmy. Naprawdę chcieliśmy wybrać skoncentrowane doświadczenie i zabrać je tak daleko, jak to możliwe.

W większości wydaje się, że Roll7 zrobił dokładnie to. Rollerdrome może potknąć się o zawiłą platformę startową pełnej opowieści, ale zapewnia tak doskonale wyważoną mieszankę jazdy na łyżwach i strzelaniu, że tak samo Cię oczaruje. Może czas odkurzyć te łyżwy, które siedziały w garażu, bo gdy 16 sierpnia Rollerdrome trafi do sprzedaży, będziesz chciał ruszyć do skateparku.