Attack Jack-in-the-Boxes od Nintendo, Sony i Microsoft: co to dla ciebie znaczy

Attack Jack-in-the-Boxes od Nintendo, Sony i Microsoft: co to dla ciebie znaczy

Nintendo, Microsoft i Sony będą wymagać od wydawców gier wideo ujawnienia współczynnika wypadania wszystkich gier ze skrzyniami, aby mogły zostać wydane na konsole Wielkiej Trójki.

Innymi słowy, wydawcy będą musieli nam powiedzieć, jakie są szanse, że gracze otrzymają jakieś przedmioty ze skrzynek z łupami w swojej grze; w przeciwnym razie twoje gry nie zostaną opublikowane na konsolach tych producentów.

Niniejsza polityka jest częścią inicjatywy ogłoszonej 7 sierpnia przez Entertainment Software Association (ESA) podczas warsztatów Federalnej Komisji Handlu zatytułowanych „In-Game: Unlocking Consumer Issues Around Jack-in-the-Boxes” (via GamesIndustry.biz).

Co to jest skrzynia z łupami?

Skrzynka z łupami (lub skrzynka z łupami) to funkcja w grze, która umożliwia graczom wydawanie prawdziwych pieniędzy na otwieranie przedmiotu zawierającego inne losowe przedmioty. Zasadniczo wydajesz pieniądze, aby otworzyć pudełko (lub zapłacić za klucz, aby je otworzyć, między innymi), nie wiedząc, jaka jest jego zawartość; mogą być przydatne lub mogą być bezwartościowe.

W kolejnym oświadczeniu ESA wyjaśniła, że ​​inicjatywa ta miała na celu wzmocnienie relacji branży gier wideo z graczami, przede wszystkim w odniesieniu do „zaufania”.

„Kontynuując te wysiłki, kilku liderów branży gier wideo ogłosiło nowe inicjatywy, które mają pomóc konsumentom w podejmowaniu świadomych decyzji dotyczących ich zakupów, w tym pudełek niespodzianek” – czytamy w komunikacie prasowym. TO. „Główni producenci konsol: Sony Interactive Entertainment, operator platformy PlayStation, Microsoft, operator Xbox i Windows oraz Nintendo, operator platformy do gier Nintendo Switch, zobowiązują się do przyjęcia nowych zasad platformy, które będą wymagać od płatnych skrzyń w grach tworzonych na ich platformy ujawniania informacji o względnej rzadkości lub prawdopodobieństwie uzyskania wirtualnych losowych przedmiotów.

„Ta obowiązkowa informacja będzie miała zastosowanie również do aktualizacji gier, jeśli aktualizacja doda nowe funkcje”. Konkretny harmonogram dla tego wymogu ujawnienia jest wciąż opracowywany, ale producenci konsol celują w 2020 r. w celu wdrożenia tej polityki”.

Co to znaczy

(Źródło zdjęcia: NetherRealm Studios)

Według ESA ujawnienie wskaźnika dropu „będzie dotyczyć wszystkich nowych gier i aktualizacji gier, które dodają takie zakupy do gry i powinno być przedstawione w łatwo dostępny i zrozumiały sposób”.

Innymi słowy, oznacza to, że gracze powinni być w stanie łatwo poznać szanse na zdobycie rzadkiego przedmiotu (na przykład), zanim zdecydują się wydać prawdziwe pieniądze na skrzynkę z łupami, co pozwoli im zaryzykować. bardziej świadomej decyzji o tym, czy to zrobić, czy nie. Zakup.

ESA stwierdziła, że ​​kilku głównych wydawców stowarzyszenia „ujawniło już względną rzadkość lub prawdopodobieństwo uzyskania wirtualnych przedmiotów w grze z zakupionych skrzyń”, podczas gdy „inni główni wydawcy zgodzili się to zrobić do końca 2020 roku”.

Wydawcy, którzy przyłączyli się do tej inicjatywy, to między innymi Activision Blizzard, Bandai Namco Entertainment, Bethesda, Bungie, Electronic Arts, Microsoft, Nintendo, Sony Interactive Entertainment, Take-Two Interactive, Ubisoft, Warner Bros. Interactive Entertainment i Wizards of the Shore.

Jednak wydawcy nie są związani tą umową i istnieją potencjalne luki, więcej na ten temat wkrótce. A niektórzy wydawcy będą prawdopodobnie mniej entuzjastycznie nastawieni do zgodności niż inni, ponieważ może to oznaczać mniejsze przychody z niespodzianek.

Oto dlaczego jest to duży problem.

Skórka D.Va Nano Cola

(Zdjęcie: Blizzard)

Dlatego ważne jest, aby Nintendo, Sony i Microsoft były teraz w grze. Wcześniej wydawcy byli zasadniczo pozostawieni samym sobie, ale nowa inicjatywa zmusza ich do ujawnienia współczynnika porzucania.

Jeśli niektórzy zdecydują się nie ujawniać współczynnika rezygnacji, nie zobaczą, jak ich gry zostaną opublikowane na modelach takich jak Xbox One, Nintendo Switch i PlayStation 4 (lub konsole nowej generacji), co oznacza ogromne straty w przychodach.

Zachęcające jest również to, że wszyscy trzej tytani gry zajmują stanowisko w kontrowersyjnej kwestii pudełka, ponieważ brakowało przywództwa.

Co ma do powiedzenia wielka trójka

(Zdjęcie: SIE Santa Monica Studio)

Co każdy z tytanów gier ma do powiedzenia na temat nowej inicjatywy? W odpowiedzi na prośbę TechRadar o komentarz rzecznik Microsoft powiedział nam:

„Wierzymy w przejrzystość wobec klientów i dostarczanie im informacji potrzebnych do podejmowania decyzji zakupowych. Dlatego do 2020 r. wszystkie nowe aplikacje lub gry oferujące „skrzynki z łupami” lub inne mechanizmy na platformach Microsoft oferujące losowe wirtualne przedmioty do kupienia muszą przed zakupem ujawniać klientom szanse na otrzymanie każdego przedmiotu. Ponadto z dumą oferujemy solidne ustawienia rodzinne, które pomagają kontrolować zakupy w grze.

Odpowiedź Sony na TechRadar przypomina reakcję Microsoftu. „Sony Interactive Entertainment chce, aby użytkownicy PlayStation mieli dostęp do informacji i narzędzi, takich jak kontrola rodzicielska portfela, które pomogą im podejmować świadome decyzje dotyczące zakupów w grach” – czytamy na stronie. „Wspieramy wysiłki branży mające na celu ujawnienie prawdopodobieństwa uzyskania wirtualnych losowych przedmiotów, znanych jako jack-in-the-box, i zobowiązujemy się do dostarczania konsumentom tych informacji dla wszystkich gier, które produkujemy i publikujemy”.

Chociaż Nintendo jeszcze nie odpowiedziało na prośbę TechRadar o komentarz, Mario's House powiedział Eurogamerowi: „W Nintendo bardzo ważne jest, aby umożliwić naszym klientom podejmowanie świadomych decyzji podczas grania w nasze gry”. W ramach naszych ciągłych wysiłków w tej dziedzinie Nintendo będzie wymagać ujawnienia współczynnika wypadania gier Nintendo Switch, które oferują losowe wirtualne przedmioty do kupienia, takie jak skrzynie z łupami. do wszystkich nowych gier i obejmuje aktualizacje bieżących gier, które dodają skrzynie z łupami w grze.

„Oferujemy również narzędzia, takie jak nasza aplikacja mobilna Nintendo Switch Parental Controls, która pozwala rodzicom wybrać to, co odpowiada ich rodzinie, w tym zarządzać zakupami w grze i ustawiać limity czasu czytania”.

Co to oznacza dla przyszłych gier?

(Zdjęcie: CD Projekt Red)

Kiedy zasady wejdą w życie, każdy wydawca, który chce, aby gra zawierająca mechanikę złego pudełka została opublikowana na konsoli, musi ujawnić graczom możliwości. Jeśli odmówią, gra nie zostanie opublikowana na konsoli. Wydaje się jednak, że inicjatywa ta nie zostanie wdrożona do 2020 roku.

Nie warto, że w 2020 roku czekamy na projekty Scarlett na PS5 i Xboksie. Sony i Microsoftowi jest więc potencjalnie łatwiej zadbać o to, by gry wydawane na ich konsole nowej generacji były kontrolowane przez pusty portal. .

Czy wpłynie to na obecne gry?

(Zdjęcie: Nintendo)

Obecnie trudno powiedzieć. ESA powiedziała, że ​​„inicjatywa ujawnienia” będzie miała zastosowanie do wszystkich nowych gier i aktualizacji gier, które dodają takie zakupy do gry. Nie określa jednak, co stanie się z już opublikowanymi grami, takimi jak Overwatch i Star Wars Battlefront 2. Czy będą musieli publikować współczynniki dropu dla tych gier?

Jeśli chodzi o Microsoft, oświadczenie firmy wyraźnie wspomina o „nowych aplikacjach lub nowych grach”, a oświadczenie Nintendo je powtarza. Sugerowałoby to, że obecne gry na tych platformach, które zawierają skrzynki z łupami, nie będą musiały ujawniać współczynnika wypadania skrzynek z łupami.

Sony nie określa jednak w swoim oświadczeniu „nowości”. TechRadar poprosił firmy o wyjaśnienie, czy ta potrzeba ujawnienia zostanie wdrożona w grach już zainstalowanych na ich konsolach.

Ale są potencjalne luki...

(Zdjęcie: Blizzard)

Oto nasza obawa: ta inicjatywa niekoniecznie oznacza, że ​​z pewnością zaczniemy dostrzegać prawdopodobieństwo ujawnienia utraconej własności. Podobne próby w innych krajach, mające na celu ograniczenie problemu skrzyń z przedmiotami, sprawiły, że wydawcy stają się coraz bardziej wyczuleni na znajdowanie luk prawnych.

W 2011 roku mechanika Gacha zaczęła pojawiać się w darmowych japońskich grach mobilnych. Mówiąc prościej, Gacha jest podstawą mechaniki skrzynek z łupami. W oparciu o maszyny kapsułkowe, które można znaleźć w supermarketach, Gacha widzi, jak wkładasz w coś pieniądze i otrzymujesz losową nagrodę. Czy brzmi to dla Ciebie znajomo?

Problem z Gacha polega na tym, że stał się Kompu (lub pełną) Gacha. To zachęca graczy do skompletowania kolekcji, aby wygrać dużą nagrodę. Więc nawet jeśli podoba ci się cena, którą otrzymałeś, gra zachęca do dalszego inwestowania w nadziei na zdobycie wielu małych nagród równych dużej cenie (chociaż prawdopodobieństwo „złego”) jest nadal wysokie. uzyskanie tej świetnej ceny jest niskie). To jak nagroda za ukończenie książki z naklejkami, ale o wiele ciemniejsza.

Kiedy japoński rząd zorientował się, że Gacha zachęca do gry (zwłaszcza wśród dzieci), w 2012 roku Japońska Agencja Konsumencka uznała tę mechanikę za nielegalną. Więcej Gacha. Wreszcie prawie.

Twórcy systemów mobilnych stworzyli organizację handlową, która chciała wdrożyć samoregulację, zanim przepisy rządowe weszły w życie. Podobnie jak ESA, ta organizacja branżowa zachęcała wydawców do ujawniania współczynników i prawdopodobieństwa spadków. Redakcja znalazła jednak rozwiązanie i korpus się zawalił.

(Zdjęcie: LaComparacion)

Ale jak uniknąć tego rodzaju legislacji? Podobna próba ograniczenia „jack-in-the-box” w Chinach pokazuje dokładnie, jak można to zrobić bez surowych przepisów.

W 2017 roku chiński rząd zdecydował, że wydawcy powinni „niezwłocznie i publicznie ogłaszać informacje o nazwie, własności, zawartości, ilości i prawdopodobieństwie stworzenia/podrobienia wszystkich wirtualnych przedmiotów i usług”. Ponadto wydawcy nie mogli bezpośrednio sprzedawać „biletów na loterię” jako skrzynek z łupami.

W tym miejscu luka stała się oczywista. Blizzard China, zamiast sprzedawać skrzynki z łupami w grach takich jak Overwatch, zaczął sprzedawać walutę w grze za prawdziwe pieniądze. Sztuczka polega na tym, że kupując zmianę, masz łup łupów za darmo. Zasadniczo oznaczało to, że gracze nie kupowali skrzynek z łupami, ale raczej motto: po prostu dostali je za darmo. Wydawcy nie musieli również udostępniać wskaźnika rezygnacji z tych pudełek, ponieważ technicznie ich nie sprzedawali, żadne prawo nie zostało złamane.

Obawiamy się, że ta nowa inicjatywa spowoduje ten sam problem, ponieważ wydawcy znajdą nowe sposoby sprzedaży skrzynek z łupami bez ujawniania wskaźników ujawniania. Aby ta nowa inicjatywa zadziałała, Nintendo, Sony i Microsoft będą musiały upewnić się, że ich polityka jest całkowicie hermetyczna, bez swobody pozwalającej niektórym wydawcom na obejście wymogu ujawnienia.