OM System OM-1 kontra Fujifilm X-T4: jaki aparat bezlusterkowy kupić?

OM System OM-1 kontra Fujifilm X-T4: jaki aparat bezlusterkowy kupić?

OM System OM-1 zawsze był jednym z najbardziej ekscytujących aparatów roku i wydaje się, że zważał na ten szum. Ale czy dorównuje bardziej naturalnemu rywalowi, doskonałemu Fujifilm X-T4? Oba aparaty są mniejsze i bardziej przystępne cenowo niż ich pełnoklatkowe rywale, więc porównaliśmy ich specyfikacje, aby zobaczyć, które warto kupić.

OM System OM-1 i Fujifilm X-T4 to aparaty bezlusterkowe przeznaczone do robienia zdjęć i nagrywania filmów. Ale są też istotne różnice. System OM przynosi pierwszy „ułożony”. Cztery Trzecie. żeton.

To ostatnie jest kluczem do pewnych ulepszeń wydajności, które według OM System pomogą OM-1 wypełnić lukę w rozmiarze matrycy od rywali APS-C (takich jak X-T4), a nawet aparatów pełnoklatkowych. większy. .

Chociaż będziemy musieli przeprowadzić szczegółowe testy z OM-1, aby sprawdzić, czy może poprzeć te twierdzenia, oparte na specyfikacji porównanie z X-T4 jest nadal otwierającym oczy sposobem na wydobycie kluczowych różnic między nimi . potężne aparaty bezlusterkowe. Jeśli szukasz wszechstronnej hybrydy, obie mogą być dobrymi towarzyszami, ale która z nich lepiej odpowiada Twoim potrzebom?

Nagroda

Między tymi dwoma aparatami jest duża różnica cen, częściowo ze względu na ich względny wiek, który może mieć wpływ na jeden lub drugi.

System OM OM-1 „Olympus” będzie można kupić na początku marca w cenie 2,199 euro / 1,999 euro / 3,299 dolarów australijskich za sam korpus. To dość duży skok w porównaniu z jego naturalnym poprzednikiem, Olympusem OM-D E-M1 Mark III, który w 1,799 roku został wprowadzony na rynek w cenie 1,599 euro / 3,099 euro / 2020 dolarów australijskich.

Tymczasem Fujifilm X-T4 został wprowadzony na rynek za 1,699 USD / 1,549 GBP / 2,999 USD w 2020 r. Ale teraz możesz go znaleźć za około 10% mniej, co czyni go dobrym stosunkiem jakości do ceny na rynku.

Jednakże OM-1 jest wyposażony w nowy, „skumulowany” czujnik, co zwiększa jego koszt, ale zapewnia pewne korzyści w strzelaniu seryjnym i sztuczkach obliczeniowych, jak się przekonamy.

Projekt, wizjer elektroniczny i bateria

OM-1 i X-T4 to stosunkowo małe, odporne na warunki pogodowe, bezlusterkowe aparaty z w pełni przegubowymi ekranami dotykowymi, ale istnieją subtelne różnice między ich konstrukcjami.

OM-1 jest nieco lżejszy, waży 599 g z baterią i kartą pamięci, w porównaniu do 607 g dla X-T4. I chociaż obie komory mają mniej więcej taką samą szerokość i wysokość, OM-1 jest głębszy dzięki grubszemu uchwytowi. Jeśli dużo fotografujesz dłuższymi obiektywami, system OM może być wygodniejszy w twojej dłoni.

Aparat OM System OM-1 obok Fujifilm X-T4

(Źródło zdjęcia: OM System / Fujifilm)

Jeśli chodzi o elektroniczny wizjer (EVF) i tylny ekran dotykowy, OM-1 ma przewagę, ponieważ jest nowszym aparatem. Aparat OM System jest wyposażony w elektroniczny wizjer 5,76 miliona punktów przy powiększeniu 0,83x, który jest jaśniejszy i większy niż wizjer X-T3,69 o rozdzielczości 4 miliona punktów przy powiększeniu 0,75x, czyli 3x. Oba aparaty mają tylny 1,62-calowy ekran dotykowy o rozdzielczości XNUMX miliona punktów.

System OM OM-1Fujifilm )EVF4 m punktów, 134,8 x 91,6 m 72,7 milionów punktów, 134,6x Żywotność baterii (ocena CIPA) 92,8 zdjęć 63,8 zdjęć

Oba aparaty są odporne na warunki atmosferyczne, dzięki czemu są idealnymi towarzyszami podczas fotografowania na zewnątrz. Na papierze OM-1 może mieć lekką przewagę dzięki oficjalnej ocenie IP53, która jest pierwszą dla aparatu bezlusterkowego. Jednak ta ocena, co oznacza, że ​​jest bardzo odporny na zachlapanie wodą, kurz i ekstremalne zimno, ma zastosowanie tylko wtedy, gdy aparat jest używany z nowymi obiektywami 12-40 mm f/2.8 II lub 40-150 mm f/4. W przypadku wszystkich innych obiektywów ocena spada do IPX1.

Trudno porównać tę wodoodporność do X-T4, ponieważ Fujifilm nie podaje oficjalnej oceny dla swojego aparatu. Jednak, podobnie jak OM-1, może wytrzymać temperatury do -10°C i jest uszczelniony w 63 punktach, aby był odporny na kurz i wilgoć. Z naszego doświadczenia wynika, że ​​X-T4 jest w stanie przetrwać wszystkie poza najbardziej ekstremalnymi sytuacjami podczas fotografowania, ale nowe kombinacje obiektywu IP53 i kamery OM-1 mogą dać mu niewielką przewagę pod względem wytrzymałości.

Aparat OM System OM-1 obok Fujifilm X-T4

(Źródło zdjęcia: OM System / Fujifilm)

Wreszcie, oba aparaty mają podobną żywotność baterii, co wynika z ich ocen CIPA; OM-1 może wykonać do 510 zdjęć, X-T4 zarządza 500 zdjęciami w trybie „normalnym” (lub 600 w trybie „Ekonomicznym”). Obydwa aparaty obsługują także ładowanie przez USB z powerbanków zgodnych z PD, chociaż OM-1 może nadal działać podczas ładowania (czego nie może zrobić X-T4). Jeśli masz tendencję do robienia długich zdjęć, możesz także kupić uchwyty akumulatorowe do obu aparatów.

Ogólnie rzecz biorąc, te dwie kamery mają podobną konstrukcję, z OM-1 na papierze dzięki nowemu wizjerowi EVF i silnemu uszczelnieniu przed czynnikami atmosferycznymi. Ale oferują również inne wrażenia podczas fotografowania, a podejście X-T4 bardziej skoncentrowane na tarczy jest najlepsze dla tych, którzy preferują retro, dotykowe wrażenia podczas fotografowania.

Funkcje i autofokus

Fujifilm X-T4 ma większy czujnik niż OM-1, co pozwala zachować jakość obrazu przy słabym oświetleniu, ale ten większy czujnik i jego wiek oznaczają, że aparat systemu OM może oferować obliczenia trików i mocniejsze zdjęcia seryjne. Oznacza to, że OM-1 skłania się bardziej ku sztuczkom programowym, takim jak LiveND, podczas gdy przetwarzanie w aparacie X-T4 polega bardziej na dodaniu do zdjęć wyglądu ery filmowej za pomocą symulacji filmu.

Oba aparaty mają potężne wbudowane systemy stabilizacji obrazu (IBIS), które rywalizują z najnowszymi aparatami pełnoklatkowymi. OM-1 obiecuje siedem stopni kompensacji z korpusu aparatu lub osiem stopni w przypadku kompatybilnych obiektywów. Na papierze jest to nieco lepsze niż X-T4, który może osiągnąć maksimum przy sześciu i pół stopniach stabilizacji przy wszystkich 18 obiektywach obsługujących tę górną granicę. Inne obiektywy Fujifilm różnią się od pięciu do sześciu stopni, gdy są używane z X-T4, co nadal wystarcza, aby umożliwić fotografowanie z długimi czasami otwarcia migawki z ręki lub wyeliminować mikro-drgania w wideo.

Aparat OM System OM-1 obok Fujifilm X-T4

(Źródło zdjęcia: OM System / Fujifilm)

OM-1 ma też przewagę, jeśli chodzi o szybkostrzelność serii. Korzystając z elektronicznej migawki, możesz fotografować z prędkością 50 klatek na sekundę z pełnym autofokusem i automatyczną ekspozycją. Zastrzeżeniem jest to, że jest to możliwe tylko z sześcioma obiektywami OM System Pro, a bufor OM-1 również wypełnia się po 96 plikach raw w tym trybie (mniej niż dwie sekundy fotografowania). Jeśli nie masz nic przeciwko blokowaniu autofokusa na pierwszej klatce, możesz nawet osiągnąć 120 kl./s, co widzieliśmy tylko w Nikonie Z9.

Dla porównania, zdjęcia seryjne Fujifilm X-T4 są nieco skromniejsze, ale nadal doskonale nadają się do śledzenia większości poruszających się obiektów. Szybsze 30 klatek na sekundę skutkuje przycięciem 1,25x, przybliżając rozmiar czujnika do układu Cztery Trzecie OM-1, a bufor może pochłonąć tylko 33 nieprzetworzone pliki przy tych prędkościach. Nawet przy maksymalnej prędkości 15 kl./s z mechaniczną migawką bufor X-T4 wytrzyma mniej niż trzy sekundy.

System OM OM-1Fujifilm X-T4IBIS8 stopni (ze zgodnymi obiektywami)6,5 stopnia (ze zgodnymi obiektywami)Maksymalna prędkość zdjęć seryjnych (bufor)50fps (96 raw/97 JPEG)30fps (33 raw/60 JPEG)Fotografowanie w serii (migawka mechaniczna) ) 18fps15fps

Trochę trudno porównywać systemy autofokusa bez testów side-by-side, ale system OM OM-1 był zdecydowanie krokiem naprzód w stosunku do Olympusa OM-D E-M1 Mark III, na którym się opiera. Dzieje się tak w dużej mierze dzięki systemowi Quad Pixel AF, który jest możliwy w nowym czujniku Quad Bayer w OM-1, który zapewnia 1,053 krzyżowych punktów autofokusa.

OM System twierdzi, że poprawił również algorytmy wykrywania twarzy i oczu w OM-1, podczas gdy lista obiektów, które rozpoznaje do śledzenia, jest dłuższa niż w X-T4; dostajesz zwierzęta, ptaki, samochody, samoloty, helikoptery, a nawet pociągi. Z drugiej strony X-T4 ma 425 punktów ostrości z detekcją fazy i ogólnie dobrze blokuje i śledzi poruszające się obiekty, ale brakuje mu mocy śledzenia obiektu OM-1.

Funkcje oprogramowania obu aparatów również odzwierciedlają ich różne style. OM-1 ma wiele funkcji obliczeniowych, które sprawiają, że jest dobrym wyborem dla tych, którzy wolą nie nosić dodatkowych akcesoriów, takich jak statywy i filtry ND. Na przykład funkcja LiveND teraz cyfrowo symuluje filtry ND o sile do ND64 (to sześć stopni), co doskonale nadaje się do rozmycia poruszającej się wody. Dostępne są również inne funkcje, takie jak Live Composite (do odręcznego malowania światłem i długich ekspozycji) oraz tryb High-Resolution Shot (który łączy wiele ujęć w celu uzyskania pliku o rozdzielczości 50 MP).

Natomiast Fujifilm X-T4 to znacznie bardziej tradycyjny aparat, oferujący mniej opcji przetwarzania w aparacie, ale satysfakcjonujący kinomanów dzięki trybom symulacji filmu. Są one oparte na filmach z jego przeszłości i są świetnym sposobem na wyciągnięcie jpegów z postaciami prosto z aparatu.

Jakość obrazu i wideo

Ocena odpowiedniej jakości obrazu i wideo OM-1 i X-T4 będzie wymagała więcej testów w świecie rzeczywistym, ale możemy dokonać szerokich porównań na podstawie ich specyfikacji. Krótko mówiąc, X-T4 oferuje zdjęcia w wyższej rozdzielczości 26 MP z większego czujnika, chociaż jest to nieco bardziej skomplikowane.

OM-1 jest wyposażony w pierwszy na świecie „ułożony” czujnik Cztery Trzecie, a OM System twierdzi, że poprawia to wydajność fotograficzną do poziomu czujników APS-C, a nawet pełnoklatkowych. Czujnik ten najwyraźniej oferuje dodatkowy stopień zakresu dynamiki i dwustopniowy wzrost poziomu hałasu w porównaniu do E-M1 Mark III.

Matryca aparatu OM System OM-1 w porównaniu do Fujifilm X-T4

(Zdjęcie: przyszłość)

Chcielibyśmy sprawdzić, czy te twierdzenia są prawdziwe, ale przynajmniej oznacza to, że powinniśmy zobaczyć lepszą wydajność ISO zbliżającą się do aparatów APS-C, takich jak X-T4. Byłoby to bardzo mile widziane, ponieważ działanie przy słabym oświetleniu było jednym z naszych największych zarzutów wobec aparatów takich jak E-M1 Mark III; w tym modelu znaleźliśmy nawet zdjęcia przy ISO 3200, które wykazały znaczny spadek jakości.

Z drugiej strony X-T4 jest lepiej znany: jego 26,1 MP X-Trans IV BSI od dawna jest naszym ulubionym...