Nowy MacBook Air M2 mógłby wreszcie wyleczyć moją niechęć do Apple

Nowy MacBook Air M2 mógłby wreszcie wyleczyć moją niechęć do Apple

Znowu nadeszła ta pora roku: Apple zamierza ogłosić kilka nowych technologii podczas wydarzenia Peek Performance jeszcze dzisiaj (8 marca) i chociaż mamy całkiem dobre pojęcie o tym, co zostanie ujawnione, zawsze jest szansa, że Pojawia się coś nieoczekiwanego.

Jedną z krążących plotek jest to, że zobaczymy odświeżonego MacBooka Air, z nowym chipem M2 i różnymi kolorami, jak zeszłoroczne 24-calowe iMac.

Może to zabrzmieć dziwnie od entuzjastów komputerów, ale muszę przyznać, że nigdy tak naprawdę nie lubiłem sprzętu Apple. jednak stopniowo odczułem tę zmianę opinii w ciągu ostatnich dwóch lat i nie do końca z dobrego powodu.

Dorastając, miałem bardzo małą ekspozycję na komputery i laptopy Apple. Były niesamowicie drogie w porównaniu z tyloma komputerami, a mieszkając w ubogim gospodarstwie domowym na angielskiej wsi, jedyną szansą na zabawę z jednym z nich był najbliższy sklep Apple, oddalony o ponad milę. .

Ponieważ nasz komputer z systemem Windows i mój własny rozklekotany laptop Acer zrobił wszystko, czego potrzebowałem, po prostu nie widziałem sensu w badaniu maszyn konkurenta Apple; dla mnie były niczym więcej jak symbolem luksusu i nadmiaru, na które nigdy nie mogłem sobie pozwolić.

Jednak telefony i audio to zupełnie inna historia. Różnica między iPodem a innymi odtwarzaczami MP3 na rynku była taka, jak w dzień iw nocy, a kiedy iPhone zaczął pojawiać się w mojej szkole, wszyscy byli zdumieni, jak przyćmił inne popularne w tamtym czasie telefony komórkowe, takie jak Sony. Ericssona. W760i.

Miałem kilka iPhone'ów przez lata, kiedy byłem młodszy i musiałem myśleć, że podążam za trendami społecznymi, ale wskoczyłem na statek po otrzymaniu iPhone'a 6S Plus. Nie miałem z tym problemu, ale ceny kontraktowych iPhone'ów były wyjątkowo wysokie w porównaniu do flagowych telefonów z Androidem, a różnica w wydajności najwyraźniej zniknęła teraz, gdy Apple miał przyzwoitą konkurencję ze strony Samsunga i Sony.

Internetowi „fanboye” Apple również mogą być okropni i nieznośnie irytujący, co sprawiło, że chciałem unikać tej marki z czystej złośliwości. Ponieważ zależało mi tylko na dużym ekranie i świetnym aparacie, przesiadłem się na Huawei Mate 20 Pro, który nadal dobrze mi służy prawie cztery lata później.

Jabłko łagodzi moje lenistwo

Kobieta w łóżku z zegarkiem Apple Watch

(Źródło zdjęcia: Shutterstock / Samio20)

Mimo to… mój następny telefon sprowadzi mnie z powrotem do Apple, a nie dlatego, że myślę, że oferuje lepsze produkty. Zamiast tego winne jest moje własne lenistwo. Podoba mi się ekosystem technologiczny, w którym telefony, laptopy, urządzenia do noszenia i inne gadżety bezproblemowo ze sobą współpracują, i chociaż wielu konkurentów, takich jak Samsung, Microsoft i Huawei, opracowuje własną rodzinę zintegrowanych produktów, Apple jest mistrzem ekosystemu i Nie widzę, żeby to się zmieniło przez jakiś czas.

Reprezentacje tego, jak będzie wyglądać przyszłość, często pokazują to, co teraz nazywamy technologią inteligentnego domu, z robotami domowymi, latającymi samochodami, które można przywołać za naciśnięciem jednego przycisku, oraz możliwością sterowania prawie wszystkim w domu z konsoli. lub system.

Jesteśmy daleko od prawdziwie futurystycznych połączonych domów, ale roboty odkurzające, autonomiczne samochody i ekosystemy inteligentnych domów już tu są. Apple już ma swoje palce w niektórych z tych ciast i założę się, że rozszerzy się tylko na inne obszary w ciągu najbliższych kilku lat.

Nie chcę ręcznie programować moich urządzeń, aby komunikowały się ze sobą. Chcę, aby stało się to natychmiast, a produkty Apple to zapewniają. Urządzenia w ekosystemie Apple są prawie zawsze najdroższe w swoich kategoriach, ale im jestem starszy, tym więcej jestem skłonny zapłacić za wygodę. Huawei od dłuższego czasu obiecuje, ale ograniczenia oprogramowania na swoich produktach na rynkach zachodnich oznaczają, że nie jest to już praktyczna opcja.

Czy uważam, że Apple jest lepszy czy bardziej innowacyjny niż inne marki? Wcale nie i nadal wierzę, że urządzenia mobilne z Androidem wypychają łódź, jeśli chodzi o fajne funkcje. Nie spodziewałbym się też, że granie na macOS będzie lepsze niż na Windowsie czy Linuksie; ale poza hobby lubię spędzać czas na optymalizacji, chcę, aby moja codzienna technologia działała harmonijnie, płynnie i przy minimalnym wysiłku.

czołgać się do wygody

Rząd kolorowych renderów MacBooka Air na jednolitym tle

(Źródło zdjęcia: Jon Prosser)

Wiele z moich ulubionych aplikacji mobilnych jest lepiej zoptymalizowanych pod kątem iOS, TikTok jest tylko jednym z przykładów – filmy w aplikacji wyglądają wyraźnie czyściej i mają wyższą jakość, jeśli są robione na iPhonie zamiast na urządzeniu z Androidem. Jest tak znany, że stał się żartem na platformie i chociaż istnieje kilka sposobów na ulepszenie iPhone'a, powinieneś włożyć w to wysiłek.

Kupiłem też iPada Pro 12,9 cala w 2020 roku, którego używałem głównie jako mobilny tablet do rysowania cyfrowego i ilustrowania, więc warto kupić telefon, który go uzupełni. Jasne, seria Microsoft Surface jest kuszącą alternatywą, ale pokochałem mojego iPada do tworzenia treści i ekskluzywnej aplikacji ProCreate na iOS, więc nie widzę siebie w najbliższym czasie.

I to jest początek śliskiego zbocza do przyjęcia wszystkiego, co Apple. Wszędzie, gdzie spojrzę, są oferty Apple Watch, takie jak zachęty do wykupienia ubezpieczenia zdrowotnego lub opcjonalne dodatki, gdy zapisuję się na umowy szerokopasmowe. Apple TV przykuło moją uwagę ekskluzywnymi treściami, takimi jak Ted Lasso i Wolfwalkers, pomimo mojej początkowej reakcji „Po co, do cholery, potrzebujesz Apple TV?” rezonuje w moim umyśle od czasu, gdy po raz pierwszy zobaczyłem go w Apple Store. Teraz nawet poluję na nowe bezprzewodowe słuchawki, gdy JLaby, które mam, ugryzły kurz… cześć AirPods.

Kupowanie jednego lub dwóch z nich nie ma większego sensu, jeśli wiesz, jak bardzo są zintegrowane, i widzę, że kiedy moje urządzenia inne niż Apple zaczynają się psuć lub stają się przestarzałe, pojawia się apel o zastąpienie ich czymś, co może zaoferować lepsze funkcjonalność wraz z innym sprzętem Apple.

Jeśli więc zobaczymy nowego MacBooka Air w tych wszystkich fajnych kolorach, prawdopodobnie oszczędzę grosze i kupię mój pierwszy produkt komputerowy Apple. A potem pewnie już niedługo ulegnę wygodzie, z której mogę się cieszyć kupując kolejne urządzenia tej firmy: mam już na oku zielonego iPhone'a, który mógłby pojawić się podczas dzisiejszej premiery. .

O ile konkurencyjne marki, takie jak Samsung i Microsoft, nie zaczną krzyczeć trochę głośniej o korzyściach płynących z zakupów w swoich ekosystemach w porównaniu z Apple, wkrótce będę wrzucać wszystkie moje technologiczne jajka do ich koszyka i zastanawiać się, dlaczego zajęło mi to tak dużo czasu. .