MediaTek Dimensity 600: Specyfikacja, data premiery i wszystko, co wiemy

MediaTek Dimensity 600: Specyfikacja, data premiery i wszystko, co wiemy

Procesory gęstości Mediatek wyrzeźbiły dla siebie niszę w segmencie 5G. Jednak firma musi jeszcze sprawdzić się na rynkach takich jak Europa i Stany Zjednoczone, gdzie Qualcomm dominuje na rynku mobilnym poza Bionic SoC firmy Apple. Najnowsze doniesienia o serii tanich procesorów mobilnych 600G Dimensity 5 mogą być promykiem nadziei dla budżetowych konsumentów i prawdopodobnymi kłopotami dla Qualcomm.

Precyzyjna nazwa do konkurowania z Qualcomm

Jak mówi przysłowie: „aby konkurować z wrogiem, spróbuj zdobyć jego sławę po imieniu”, jeśli pogłoski są prawdziwe, Mediatek poprawnie nazwał budżetowe procesory dla 600 pseudonimów. Najnowsze przedsięwzięcie firmy Qualcomm w budżetowym segmencie 5G z procesorem Snapdragon 690 5G SoC oferuje o 60% lepszą grafikę i o 20% lepszą wydajność w porównaniu do swojego poprzednika. Jeśli plotki są prawdziwe, Mediatek poprawnie nazwał budżetowe procesory, używając początkowych 600, podobnie jak Qualcomm. Najnowsze przedsięwzięcie firmy Qualcomm w budżetowym segmencie 5G z procesorem Snapdragon 690 5G SoC oferuje o 60% lepszą grafikę i o 20% lepszą wydajność w porównaniu do swojego poprzednika. Również w odniesieniu do tych specyfikacji oczekuje się, że będzie konkurować z Qualcomm. Raporty z Chin zakładają, że wypełnienie serii 600 jest zgodne z procesem 7 nm jego droższego SoC 800 i rodzeństwa 1,000. To pierwszy gol przeciwko Qualcommowi, który wykorzystał 8 nm Samsunga w SoC Snapdragon 690. Nawiasem mówiąc, rdzeniami byłyby jednak dwa ARM Cortex-A 76 i sześć A-55. Chociaż jest to nieco mniej wydajne w porównaniu z kombinacjami A77 i A55 firmy Qualcomm, firma prawdopodobnie mogłaby to zrobić, aby obniżyć koszty. Oczywiście głównym zamierzeniem procesora będzie integracja 5G w przystępnej cenie. Jednak szczegóły dotyczące łączności poniżej 6 GHz, obsługi pasm podstawowych 5G pozostają tajemnicą.

Zdobądź przewagę dzięki zakazowi Huawei

Jeśli chodzi o dostawy, półprzewodnik wyprodukowany bez fabryki w dużym stopniu polegał na swoim tajwańskim odpowiedniku, TSMC. Raporty z tego tygodnia wskazywały już, że Mediatek pozwał TSMC za potrojenie przesyłek 5G po zakazie Huawei. Rząd USA zakazał Huawei nabywania jego technologii półprzewodnikowej ze względów bezpieczeństwa i dał producentom okres karencji do września na zrealizowanie już oczekujących zamówień. Doprowadziło to TSMC do wstrzymania produkcji 5 nm pierwotnie zarezerwowanej dla Huawei. Jednak Mediatek, który próbował go zdobyć, zwiększył już zamówienia TSMC do ponad 20,000 7 plasterków miesięcznie. To zamówienie od TSMC obejmuje zarówno procesy 12 nm, jak i 600 nm i jest zgodne z plotką, że seria Dimensity 7 jest oparta na procesie 5 nm. Jest to jednak sytuacja korzystna dla TSMC i jej partnerów, takich jak Mediatek, ponieważ popyt na 7G rośnie w szybkim tempie, a wraz z czkawką w produkcji HiSilcon, Mediatek, którego najwyższa oferta jest nadal w procesie 5 nm, z pewnością przyśpieszy plany w XNUMXnm ulepszania dróg w przyszłości.

Jeśli chodzi

Chociaż firma nie powiedziała ani słowa o istnieniu procesorów budżetowych z serii 600, plotki już wzywają do premiery w tym kwartale, a dokładnie pod koniec września. Mówi się, że Mediatek zorganizuje odprawę dotyczącą przychodów za drugi kwartał jeszcze w tym miesiącu. Następnie 5 sierpnia powinno rozpocząć się międzynarodowe seminarium na temat ultraszerokich obwodów, które koncentruje się na technologii 10G i sztucznej inteligencji, podczas którego wielkie nazwiska, takie jak Intel, IBM, Mediatek, powinny ogłosić nowe produkty, a seria Dimensity 600 może być najlepszym wyborem. Z doniesień wynika już, że Mediatek otrzymał duże zamówienia na nowe procesory od producentów oryginalnego sprzętu, którzy planują wprowadzić zasilane urządzenia jeszcze w tym roku, jeszcze przed premierą. Może to być spowodowane agresywną ceną, w której procesory powinny debiutować. To powiedziawszy, sytuacja zaczyna wyglądać dobrze dla firmy, a godny rywal Qualcomm jest zawsze mile widziany w zdrowej konkurencji.