Jak sezon na PS5 przenosi fotografię w grze w przyszłość?

Jak sezon na PS5 przenosi fotografię w grze w przyszłość? Jak aparat może zmienić sposób, w jaki postrzegasz świat? To fundamentalna kwestia fotografii, ale także rosnącej liczby gier skupiających się na fotografii, w tym wyczekiwanego sezonu przygodowego na PS5 i PC. Sezon jest częścią niedawnej fali gier, w których fotografia jest podstawą, a nie dodatkowym trybem bonusowym. Niektórzy, jak pokolenie Umurangi, przedstawiają hobby jako formę sztuki miejskiej, narzędzie do odzyskiwania przestrzeni poprzez dokumentację. Inne, jak klasyczny japoński horror Fatal Frame, wykorzystują kamerę jako broń zdolną do odpędzania demonicznych obecności. Ale jak powiedzieli nam członkowie zespołu ds. rozwoju sezonu w ekskluzywnym wywiadzie, jego gra jest inna. Jest to spokojniejszy, bardziej kontemplacyjny tytuł, który nagradza uważną obserwację. A jego wirtualna kamera, zakotwiczona w medytacyjnym uroku fotografii filmowej, została zaprojektowana tak, aby zachęcać do intymności między graczem a otoczeniem.

Podejście analogowe

W zwiastunie sezonu widzimy młodego bohatera jadącego na rowerze przez piękny świat Studia Ghibli. „Nasi dziadkowie żyli tysiąc lat, a nasi rodzice mieli swoje własne stulecie” — mówi tęsknie. – Ale mamy sezon. Świat, jaki zna, stoi na krawędzi upadku i chcąc wykorzystać jego ostatnie dni, wyrusza na rowerze, by uwiecznić jego piękno. Widzimy szkicownik wypełniony rysunkami zrujnowanego pomnika, magnetofon rejestrujący delikatny dźwięk skrzydeł ważki, a przede wszystkim kamerę wycelowaną w jasnookiego naczelnego. „Wszystko w grze dotyczy fotografii” — mówi Kevin Sullivan, dyrektor kreatywny i scenarzysta Season. „Co to znaczy zrobić zdjęcie, co mówi o fotografie, o tym, że możemy zatrzymać czas na zdjęciach, o tych niepełnych przebłyskach przeszłości. Tak bardzo pasuje do motywów, które staramy się pokazać graczowi” – ​​dodaje. Opracowany przez studio Scavengers z Montrealu, Season istnieje w takiej czy innej formie od 2016 roku, kiedy to był to pomysł Sullivana zainspirowany jego podróżami po Azji Południowo-Wschodniej. Zanim cokolwiek zostało zaprogramowane, stworzył testy wideo sprzętu, a nawet działającą grę planszową, aby pokazać, jak to może działać w praktyce. Teraz, gdy produkcja gry ruszyła pełną parą, jej kształt jest nieco jaśniejszy. Jest świat do odkrycia pełen ludzi, z którymi można porozmawiać, i oczywiście rower do poruszania się. W różnych momentach możesz wyciągnąć aparat, aby udokumentować otoczenie: tak, zwierzęta i malownicze widoki, ale architektura i graffiti, które nadają temu miejscu coś wyjątkowego przed „tajemniczym kataklizmem”.

Kamera i rejestrator w torbie.

(Źródło zdjęcia: Scavengers Studio) Wszystko w grze dotyczy fotografii. Co to znaczy zrobić zdjęcie, co mówi o fotografie, o tym, że możemy zatrzymać czas na zdjęciach, o tych niepełnych przebłyskach przeszłości. Kevin Sullivan, Scavengers Studio Rzeczywiście, zdjęcia w Season bardzo się zmieniły od pierwszego zwiastuna z 2020 r. Entuzjaści aparatów mogą zauważyć maszynę, która wygląda jak kamera wideo w stylu retro Bolex (powyżej), ale została przekształcona w aparat. mówi Stephen Tucker, starszy artysta ds. efektów wizualnych. Wyjaśnia, że ​​to, co się nie zmieniło, to nacisk na „stare sposoby” dokumentacji. Jako zapalony fotograf, wspomina o swoim własnym aparacie Polaroid, ładnych artefaktach wynikających z używania starego filmu z aparatem analogowym oraz względnym „braku kontroli”, jaki oferuje. „Nie będziesz miał zakresu ogniskowych od 10 mm do 300 mm ani czegoś w tym rodzaju” — kontynuuje. „Będziesz musiał stać mniej więcej tam, gdzie musisz być, aby oddać pożądany strzał”. Ostatecznym celem, jak mówi, jest stworzenie urządzenia, które wydaje się „teksturowane”.

Głębia pola

Tucker nie jest jedynym entuzjastą fotografii w zespole programistów sezonu. Ojciec Sullivana był fotografem lotniczym, co oznaczało, że piwnica jego rodziny była zasadniczo jedną gigantyczną ciemnią. Następnie, na studiach, zainteresował się analogowym przetwarzaniem filmów, pracując nad projektami filmowymi Friends na taśmach Super 16mm i 35mm. Jest też Irwin Chiu Hau, programista 3D Season, który wcześniej pracował jako profesjonalny fotograf ślubny. Ma własną kolekcję lustrzanek cyfrowych, a teraz dla przyjemności fotografuje makro i krajobrazy. Ta ostatnia, głównie zdjęcia z ekstremalnych zbliżeń, pochodzi bezpośrednio z Season. „Na świecie jest wiele małych rzeczy do kręcenia” – powiedział kusząco Chiu Hau.

Kamera skierowana na szopa pracza.

(Źródło zdjęcia: Scavengers Studio) Ale poza gadżetami z prawdziwego świata, poprzednie gry wideo pomogły ukształtować kamerę do gier Season. Tucker odnosi się do jednorazowego aparatu z lat 1980., używanego w pierwszoosobowym dramacie Firewatch z 2016 r. W tej grze możesz sfotografować piękny las i góry Wyoming, pokryte w różnych miejscach jasnopomarańczowym słońcem. Kolejną jest pierwszoosobowa przygoda z 2017 roku What Remains of Edith Finch?, która daje graczom przestarzały aparat podczas deszczowej wyprawy na polowanie. „Podoba mi się kamera w tych dwóch grach” — mówi Tucker. Firewatch i co zostało z Edith Finch? stało się to, zanim fotografia gier wideo jako mechanika gier stała się bardzo popularna. Ostatnio Sludge Life i wielokrotnie nagradzane pokolenie Umurangi obsadziło graczy w roli fotografów z odrębną cyberpunkową przyszłością. Zaledwie kilka miesięcy temu kultowy klasyk Pokémon Snap powrócił na długo wyczekiwany powrót graczy, którzy są podekscytowani głaskaniem swoich ulubionych stworzeń do makijażu.

Dwie ręce trzymające aparat w grze Martha is Dead

Nadchodząca gra Martha Is Dead pozwala załadować kliszę do dwuobiektywowej lustrzanki jednoobiektywowej, a nawet wywołać ją w wirtualnej ciemni. (Zdjęcie: Wired Productions) Na horyzoncie są też dwa tytuły, które obiecują dodać swój własny spin do rozwijającego się gatunku mikro. Toem to urocza przygoda z antropomorficznymi postaciami, podczas gdy Martha Is Dead (powyżej) przenosi kamerę na znacznie bardziej przerażające terytorium dzięki włoskiemu horrorowi z lat 1940. Fotografia jako mechanika najwyraźniej jest w kiepskim stanie, ale żadna z tych gier nie oferuje przejmującego i przejmującego piękna sezonu: poczucie, że teraźniejszość przecieka nam przez palce i trzeba ją jakoś upamiętnić.

Zmiana kursu

Jednak niezależnie od tonu i nastroju, każda z tych gier oferuje sposób interakcji ze światem, który nie wiąże się z wysadzaniem go w powietrze ani jego mieszkańców. Kamera może być przydatnym sposobem na uporządkowanie wyglądu, nadając prostemu spojrzeniu mechaniczny wymiar graczom, którzy zawsze coś robią. Być może najważniejsze jest to, że dla większości ludzi jest to działanie intuicyjne dzięki temu, w jakim stopniu smartfony spopularyzowały to hobby. Innymi słowy, wszyscy wiedzą, co robić. „W momencie, gdy wyjmiesz aparat, zaczynasz komponować” — mówi Chiu Hau — „zaczynasz kadrować obiekt”. Obraz 1 z 3

Chłopiec spacerujący po rynku w sezonie zabaw.

Zrzuty ekranu rozgrywki z sezonu gry (PS5 i PC) (Źródło zdjęcia: Scavengers Studio) Obraz 2 z 3

Chłopiec idący przez pole w sezonie zabaw.

(Źródło zdjęcia: Scavengers Studio) Zdjęcie 3 z 3

Chłopiec idący w kierunku antycznej rzeźby w sezonie gry.

(Źródło: Scavengers Studio) Podczas gdy fotografia jest coraz częściej integrowana z rozgrywką w tytułach indie, w przypadku wielu przebojów istnieje jako odrębny „tryb fotograficzny”, niezależny od samej gry. Wszystko, co gracz musi zrobić, to zatrzymać akcję w szczególnie wciągającym punkcie i zacząć komponować ujęcie. W popularnych i błyskotliwych tytułach akcji, takich jak Horizon Zero Dawn, God of War i The Last of Us Part II, istnieje prawie kompletna kontynuacja postprodukcji w trybach strzelania, oświetlenia i ustawiania ostrości FOV. Często istnieją opcje zmiany otoczenia, w tym pory dnia, pogody, a nawet rzeczywistych rekwizytów strzeleckich. Chociaż narzędzia te są od niedawna elastyczne, są częścią tradycji prawie tak starej jak sama gra: „przechwytywania ekranu”, przodka współczesnej fotografii gier wideo.

Turystyka wirtualna

Podczas pandemii Tucker mówi, że pociągały go przebojowe gry wideo jako substytut podróży, fotografując ich historie i światy, jakby był na jednym ze swoich wakacji. Bujne liście i uderzająco zniszczone otoczenie The Last of Us Part II oferowały godny motyw, do tego stopnia, że ​​zaczęto drukować zdjęcia w grze za pomocą Instax Mini Link.

Obok ważki stoi mikrofon.

(Źródło zdjęcia: Scavengers Studio) Dla Sullivana sam sezon przejawiał się w prawdziwym świecie przez ostatnie trudne osiemnaście miesięcy. „Jeździłem rowerem po Montrealu i robiłem zdjęcia, żeby dowiedzieć się więcej” — mówi. « J'ai l'impression qu'il ya un étrange va-et-vient entre les wybiera que nous faisons pour influencer le jeu et le sentyment d'être influencené par le jeu lui-même – juste dans surees activités et en prêtant atención . W tym sezonie wydaje mi się, że wykrwawiłem się w swoim prawdziwym życiu bardziej, niż się spodziewałem, kiedy zaczynałem. Własne doświadczenia Sullivana są dokładnie tym, co przyciąga Season i jego zdjęcia do gry. Gracze szukający wszystkich funkcji „trybów fotograficznych” mogą być rozczarowani, podobnie jak ci, którzy oczekują wszystkich elementów sterujących nowoczesnej lustrzanki cyfrowej. Ale ci, którzy chcą doświadczyć emocjonalnej esencji fotografii, w szczególności prostoty i bezpośredniości formatu aparatu analogowego, powinni być dobrze zaspokojeni. Dając graczom narzędzie z przeszłości, Season jest w stanie spojrzeć na świat z zupełnie nowej perspektywy.