Invincible na Amazon Prime Video to brutalny, ale szczery serial o superbohaterach

Invincible na Amazon Prime Video to brutalny, ale szczery serial o superbohaterach
Amazon Prime Video próbował ostatnio pozycjonować się jako najpopularniejszy streamer dla dojrzałych adaptacji komiksów. Krytyczny odbiór The Boys pokazał, że istnieje publiczność dla tego typu treści w usługach subskrypcyjnych, a wykorzystanie tego sukcesu może być dla Amazona kluczowe, jeśli naprawdę chce konkurować z Netfliksem i Disney Plus. Oparta na twórczości Roberta Kirkmana, tak, znanego z komiksu The Walking Dead, Invincible to najnowsza powieść graficzna oferowana przez streamera. Może różnić się od The Boys tym, że jest to serial animowany, ale nie dajcie się zwieść. „Invincible” Amazona to oszałamiająca adaptacja, która jednocześnie ożywia komiksy Kirkmana i podtrzymuje podstawowe ideały serii, które zmieniły oczekiwania pokolenia co do tego, czym mógłby być komiks.

Kluczuj historię

Niewzruszony

(Zdjęcie: Amazon Studios) Invincible opowiada historię Marka Graysona (Steven Yeun), nastolatka, który prowadzi normalne życie z jednym małym szczegółem: jego ojciec, Nolan Grayson (JK Simmons), jest Omni-Manem, najpotężniejszym superbohater na świecie. Krótko po ukończeniu 17 lat Mark rozwija własne moce i pod pseudonimem Invincible rozpoczyna podróż, by podążać śladami Omni-Mana. Pod okiem ojca Mark zaczyna doskonalić swoje nowe umiejętności i uczyć się, czego potrzeba, aby zostać superbohaterem, radząc sobie jednocześnie z niezręcznością życia nastolatka. Podobnie jak w przypadku The Boys, akcja Invincible rozgrywa się na alternatywnej Ziemi, na której istnieją superbohaterowie i złoczyńcy. Wydarzenia związane z końcem świata są częścią codziennego życia i chociaż badanie przez Invincible konsekwencji tych regularnych wydarzeń nie jest niczym nowym w gatunku, skupienie się na następstwach takich bitew zapewnia winnym istotom supermoce ludzkości. . z Serii. To część pracy, z którą Mark początkowo się zmaga, i która dodaje trochę emocji scenom następującym po często nieuzasadnionych brutalnych sekwencjach walki w Invincible (więcej o tym później). Jednak wkrótce Mark zdaje sobie sprawę, że dziedzictwo jego ojca nie jest tak heroiczne, jak myślał, i to właśnie w tym przypadku Invincible prezentuje się najlepiej pod względem opowiadania historii. Serial porusza się według typowych schematów superbohatera – wykorzystania swoich mocy, radzenia sobie z oczekiwaniami publiczności i próby prowadzenia normalnego życia – ale to zwroty akcji naprawdę wyróżniają Invincible. Większość komiksów o superbohaterach oraz ich adaptacje telewizyjne lub filmowe czekają chwilę, zanim wypuszczą najbardziej szokujące momenty, ale Invincible nie jest do nich podobny. Nie ma tu żadnych spoilerów, ale na początku adaptacji Amazona jest moment, który całkowicie myli oczekiwania co do tego, o czym jest ta seria. Dzięki temu serial wycofuje się, nie starając się zbytnio odróżnić od innych historii o superbohaterach, i jest to mile widziana zmiana tempa w porównaniu z wieloma odcinkami serii w oczekiwaniu na coś wielkiego. Czasami mamy wrażenie, że w pierwszych zakrętach poruszamy się za szybko. Pierwszy odcinek Invincible w swoim 40-minutowym czasie zawiera mnóstwo informacji, postaci i fabuły, przez co niektórzy widzowie mogą czuć się przytłoczeni wszystkimi szczegółami. Twórcy serialu od początku zmagali się z równowagą, ale wydaje się, że załatali tę lukę już w trzecim odcinku. Trzymaj się początkowych problemów z tempem, a ten serial o superbohaterach zacznie przynosić efekty.

Animacja i aktorzy

Niewzruszony

(Źródło zdjęcia: Amazon Studios) Jeśli chodzi o krwawe seriale, decyzja o adaptacji Invincible jako serialu animowanego daje szansę prawdziwego przyjrzenia się zawartości graficznej komiksów. Nie mówimy tylko o dziwnych rozpryskach krwi. Usuwanie kończyn, zmiażdżonych głów i połamanych kości to część jazdy, która sprawia, że ​​spektakl jest niemal niewiarygodnie emocjonalny. Jeśli masz apetyt na filmy z kategorią R, takie jak Deadpool i Logan, docenisz brutalność Invincible. Pomijając wolną przemoc, na tym kończą się podobieństwa pomiędzy The Boys i Invincible. Animowany format Invincible pozwala mu pochylić się w stronę bardziej szalonej strony materiału źródłowego, z wszelkiego rodzaju obcymi gatunkami, fikcyjnymi planetami i nieziemskimi supermocami. Większość najzabawniejszych sytuacji w Invincible opiera się na szczegółach science fiction, ze sceną pomiędzy Niezwyciężonym na Księżycu a kosmitą o imieniu Allen, której podkłada głos Seth Rogen, wywołująca najwięcej śmiechu w pierwszych trzech częściach. A jeśli mowa o obsadzie, Invincible's jest tak samo sławny, jak tylko się da. Oczywiście niektórzy mają więcej kwestii niż inni, w zależności od głosu, ale ci, którzy odgrywają większe role, bardzo dobrze grają swoje postacie. Yeun oddaje zarówno entuzjazm Marka, jak i jego walkę, by sprostać dziedzictwu ojca, podczas gdy sympatyczna, choć złowroga rola Simmonsa w roli Omni-Mana uzupełnia komiksową osobowość bohatera. To dychotomia, która działa na poziomie jednostki i relacji, nadając emocjonalną wagę więzi ojciec-syn, która jest sercem serialu. Portrety Rexa Splode’a i Robota w wykonaniu Jasona Mantzoukasa i Zachary’ego Quinto również wydawały się pasować do ich osobowości, do tego stopnia, że ​​trudno dostrzec kogokolwiek innego, kto byłby idealny do tych ról. Szkoda jednak, że Art Rosenbaum Marka Hamilla nie został wykorzystany od początku – na tym polega siła jego lektora i jest to charakterystyczne dla wielu drugoplanowych członków obsady serialu. Wybór aktorów takich jak Mahershala Ali z obsady głosowej to fajna gra, w którą można grać podczas oglądania, ale brak czasu ekranowego dla niektórych jest nieco rozczarowujący, biorąc pod uwagę skalę tej gwiazdorskiej obsady. Same animacje postaci i ogólny wygląd serii oddają estetykę Invincible w większości we właściwy sposób. Na początku może się to wydawać nieco trudne, a przez pierwsze trzy odcinki ruchy twarzy i ust są nieco nierówne. Dodanie elementów 3D, szczególnie w odcinku 2, również jest niewygodne i trudno wtopić się w tło przy okazjonalnych panoramach i szybkich przejściach kamery. Reszta animacji jest jednak płynna. Postacie poruszają się tak, jak można się spodziewać po ożywionym komiksie, a powietrzne sekcje bohaterów i złoczyńców w locie są tak dopracowane, jak można się spodziewać. Sekwencje walk również płyną naturalnie, a ruch włosów i peleryn bohaterów na wietrze charakteryzuje się przyjemną dla oka nieważkością. Największym komplementem, jaki możesz powiedzieć Invincible, jest to, że czasami przypomina styl graficzny Batman: The Animated Series.

Co myślimy

Niewzruszony

(Źródło zdjęcia: Amazon Studios) Invincible to znaczący dodatek do katalogu dojrzałych adaptacji komiksowych Amazon Prime Video. Przeróbka materiału źródłowego oferuje coś nowego dla wieloletnich fanów powieści graficznej, a natychmiastowo wywrotowa fabuła w równym stopniu zaskoczy i zachwyci nowicjuszy. Dodaj do tego gwiazdorską obsadę, estetyczną animację i fabułę, która tematycznie przemawia do widzów, a Invincible może stać się kolejnym wielkim hitem Amazona. Jeśli reszta serii będzie opierać się na trzech potężnych odcinkach początkowych, nawet The Boys mogliby zyskać. Transmisja Invincible rozpocznie się 26 marca w serwisie Amazon Prime Video, a nowe odcinki będą dostępne w każdy piątek przez pięć tygodni po tej dacie.