Dlaczego nadszedł czas, aby Apple wprowadził na iPhone’y funkcjonalność podobną do Androida?

Dlaczego nadszedł czas, aby Apple wprowadził na iPhone’y funkcjonalność podobną do Androida?
Wydanie przez Apple systemu iOS 14 może wydawać się zaledwie kilkoma nowościami na ekranie głównym, ale dla każdego, kto śledzi trwającą debatę „iPhone vs Android”, jest to ogromne wydarzenie. Dodanie widżetów, tryb „obraz w obrazie” i możliwość usuwania całych ekranów głównych może nie wydają się szczególnie rewolucyjne, ale w rzeczywistości jest to duża zmiana, biorąc pod uwagę sposób, w jaki ludzie są do tego przyzwyczajeni. korzystać ze swoich iPhone’ów, a dla Apple jest to (konieczna) zmiana. Jeśli cofniemy się do początków smartfonów pod koniec ostatniej dekady, ekran główny iPhone'a był prostą siatką aplikacji z ograniczonymi możliwościami przełączania się przez użytkowników, podczas gdy Android był skierowany do użytkownika, który chciał całkowicie spersonalizować swoje doświadczenie. Jeśli miałbym się do tego negatywnie odnieść, to design iPhone’a był nudny, a Android zbyt skomplikowany. Jednak wraz z iOS 14 Apple usuwa jedną z barier, które nałożył na użytkowników, którzy chcieli spersonalizować korzystanie z iPhone'a. Tak, nadal istnieje wiele barier uniemożliwiających zbyt częste korzystanie z iPhone'a, ale jeśli pozwolisz na widżety w siatce aplikacji... cóż, iOS będzie bardzo przypominał Androida, tak jak kilka lat temu. Tam, gdzie kiedyś miałeś ścianę kwadratów aplikacji, teraz masz widżety zmieszane z aplikacjami, możesz nawet usunąć całe ekrany główne i nadal znajdować wszystkie swoje aplikacje w bibliotece na dole wszystkich ekranów… wiesz, tak jak wtedy szuflada aplikacji, z której od lat korzystają telefony z Androidem. Apple wyraźnie wierzy, że świat tylko szuka jego smartfonów – ta okrojona prostota już nie wystarczy. Te bogatsze i bardziej szczegółowe informacje nie mogą być zawarte po jednej stronie ekranu głównego (gdzie wcześniej znajdowały się wszystkie widżety); że użytkownicy chcą zrobić więcej. Włączając widżety o dostosowywalnym rozmiarze i szczegółach do siatki aplikacji, Apple wykorzystuje jedną z podstawowych funkcji, dzięki którym gra na Androidzie jest tak przyjemna i trzeba się zastanawiać, dlaczego trwało to tak długo. Nawet takie rzeczy, jak nowe App Clips, małe wersje aplikacji o rozmiarze poniżej 10 MB, do których można szybko uzyskać dostęp w określonych scenariuszach, są podobne (jeśli nie całkowicie identyczne) do aplikacji błyskawicznych Google – nie można zobaczyć nowej wersji iOS i nie zobaczyć przebytą już ścieżkę.

Czy będzie to pierwsze konto?

Widgets de Android

Android korzysta z widżetów już od jakiegoś czasu (źródło zdjęcia: Przyszłość). Podczas gdy użytkownicy Androida mogą teraz tylko narzekać na Apple, włączając w to funkcje, które mieli w swoich telefonach od długiego czasu, Apple będzie argumentować, że nadszedł czas, aby zaoferować użytkownikom więcej opcji dostosowywania. Apple zbudowało swoją reputację smartfona, dostarczając funkcjonalność wtedy, gdy uzna to za stosowne. Twierdził, że opóźnił premierę smartfona z wyświetlaczem OLED, czegoś, co Samsung oferował od lat, do czasu, aż technologia będzie w stanie zaoferować użytkownikom to, co chciała zaoferować. Funkcja Live Photos, wprowadzona na rynek w 2015 roku, była bardzo podobna do funkcji HTC Zoe, która nigdy nie była dostępna w telefonach takich jak HTC One M8. Jednak zamiast być oddzielną, skomplikowaną aplikacją, Live Photos nadal zajmuje ważne miejsce w aplikacji aparatu i stanowi miły akcent, który wydaje się podobać użytkownikom. Apple może z łatwością powiedzieć, że te dodatki są po prostu zwieńczeniem większych ekranów, większej mocy i rosnącej liczby użytkowników smartfonów oraz że naśladują zaawansowane funkcje, które użytkownicy uwielbiają na iPadach i komputerach Mac. (Właściwie nadal nie widzę sprawić, że odtwarzanie wideo typu „obraz w obrazie” stanie się przydatną funkcją w smartfonie. Samsung próbował to zrobić od 2012 roku na Galaxy S3 i na początku było to zbyt chaotyczne. Czat wideo FaceTime podczas przeglądania, z którym jestem na bieżąco, ale wydaje się, że możliwość oglądania filmu lub meczu sportowego podczas robienia czegoś innego na telefonie po prostu przytłoczy mózgi użytkowników).

Wymagany jest rzut kostką

Jak każda marka, która zmienia znany system, Apple bawi się mieszaniem opcji projektowania ekranu głównego. Oczywiście nie ma obowiązku korzystania z tych widżetów: zawsze będą one znajdować się po lewej stronie domyślnego ekranu głównego, więc jeśli użytkownicy będą ich chcieli, siatki będą takie same jak zawsze.

La nueva biblioteca de aplicaciones.

Nowa biblioteka aplikacji (zdjęcie: Apple) Jednak reputacja firmy Apple ze względu na prostotę jest tu zagrożona: rozróżnienie między widżetami z jednej strony a aplikacjami z drugiej jest czymś, z czego wielu użytkowników jest całkowicie zadowolonych, a jego strużka -down jest prawdopodobnie powodem, dla którego Apple tak długo zajęło podążanie za przykładem Androida. A dla wszystkich użytkowników Androida, którzy publikują na Twitterze niesamowite reakcje na wiadomość, że Apple wypuściło coś oferującego tak wiele funkcji, do których byli przyzwyczajeni od lat, to dobrze. Kiedy Apple robi wielką furorę z nowych funkcji, niezbyt entuzjastyczny użytkownik smartfona nagle to zauważy. Tak jak Apple wprowadziło ładowanie bezprzewodowe, a tablety bezprzewodowe nagle stały się znacznie bardziej dostępne, tak programiści będą nagle zachęcani do tworzenia inteligentniejszych i bardziej przydatnych widżetów dla obu platform. Twórców smartfonów z Androidem można również poprosić o większą kreatywność w zakresie interfejsów użytkownika, aby zaoferować coś więcej użytkownikom, którzy chcą więcej, zamiast bez przerwy zmierzać w stronę standardowego układu siatki. Krótko mówiąc, Apple właśnie zapłacił Androidowi największy możliwy komplement, teraz zobaczmy, dokąd zaprowadzi to świat smartfonów.