Seria „Wiem, co zrobiłeś” Amazona zeszłego lata wygląda strasznie słabo

Seria „Wiem, co zrobiłeś” Amazona zeszłego lata wygląda strasznie słabo

W 2 roku scenarzysta Kevin Williamson, po ogromnym sukcesie scenariusza „Krzyku”, stworzył adaptację powieści dla młodych dorosłych Lois Duncan „I Know What You Did Last Summer”. Choć wersja filmowa dostatecznie odcięła się od materiału źródłowego, który w najmniejszym stopniu nie był horrorem, odniosła sukces kasowy, doczekawszy się XNUMX sequeli i przekształcenia gwiazd filmowych z Jennifer Love Hewitt w Freddiego Prinze Jr., Ryana Phillippe’a i Sara Michelle. Gellar w trakcie. Teraz Amazon wskrzesza uśpioną serię w formie serialu i wypuścił nowy zwiastun, który daje nam przedsmak tego, czego możemy się spodziewać. Możesz już obejrzeć zwiastun, więc na co czekasz, co? Na co czekasz?!

Analiza: Brzmi ostro, ale czy może nas zaskoczyć?

W poprzednim zwiastunie nie ma wątpliwości, że twórcy serialu postawili na klimat nawiązujący do wielokrotnie nagradzanego serialu HBO Euphoria. Niestety, wygląda na to, że trafili w dziesiątkę, na terytorium „radości mamy w domu”. Jasne, to stosunkowo krótki zwiastun, ale daje nam więcej niż wystarczająco czasu, aby zrozumieć wrodzoną taniość serialu i natychmiast odpychającą listę bezsensownych nastoletnich postaci. Brakuje go także w ikonografii oryginalnego filmu. Powiedz tytuł „Wiem, co zrobiłeś zeszłego lata” przeciętnemu entuzjaście horrorów, a natychmiast wyobrazi sobie zabójcę trzymającego haczyk w wodoodpornej kurtce rybackiej. Nic z tego tutaj nie występuje. Prawdę mówiąc, w tym zwiastunie nie ma zbyt wiele rzeczy, które sprawiałyby wrażenie strasznego: zwiastun jest intensywny w przypadku całujących się nastolatków po pijanemu, a lżejszy w wszystkim, co przypomina to. 'Przerażenie. To powiedziawszy, serial prawdopodobnie jest bliższy oryginalnej powieści niż filmy. Autorka Lois Duncan była niezadowolona, ​​że ​​​​jej książka została zamieniona w slasher w stylu Krzyku, więc być może serial ma na celu naprawienie tego, czyniąc z niej bardziej thriller, w którym żaden z głównych bohaterów tak naprawdę nie umiera. W powieści nie pojawił się morderczy rybak; Tak naprawdę akcja rozgrywa się w niewypowiedzianym i bezimiennym mieście, a nie w wiosce rybackiej, więc w tym sensie program jest już bliższy książce niż wersja filmowa z XNUMX roku. Czy program mógłby być naprawdę akceptowalny? Nie dowiemy się tego, dopóki nie pojawi się na Amazon Prime Video XNUMX października. Tymczasem mam nadzieję, że pełny zwiastun serialu będzie bardziej ekscytujący niż ten zwiastun.