Microsoft Teams kończy naprawę jednej ze swoich najmniejszych, ale najbardziej irytujących usterek

Microsoft Teams kończy naprawę jednej ze swoich najmniejszych, ale najbardziej irytujących usterek
Microsoft pracuje obecnie nad nową funkcją dla aplikacji Teams, która ułatwi użytkownikom powrót i sprawdzenie, co wydarzyło się podczas ich spotkań podczas korzystania z oprogramowania do wideokonferencji. Na początku tego roku gigant oprogramowania dodał do swojej platformy współpracy online funkcję transkrypcji, dzięki czemu użytkownicy mogą skupić swoją uwagę na spotkaniach. Ta funkcja oparta na sztucznej inteligencji łączy analizę mowy, zaproszenia na spotkania, nazwiska uczestników i załączniki plików, aby rozróżnić, którzy uczestnicy spotkania mówią i kiedy. Na początku tego lata Microsoft dodał także możliwość automatycznego nagrywania spotkań w aplikacji Teams, dzięki czemu użytkownicy mogą wracać i sprawdzać spotkania w całości, jeśli coś przeoczyli. Teraz firma idzie o krok dalej, łącząc obie funkcje, dzięki czemu użytkownicy Teams mają pełny zapis i pełne nagranie swoich spotkań, dzięki czemu niczego nie przeoczą.

Nagrania na żywo i transkrypcje

Zgodnie z nową wersją planu działania Microsoft XNUMX firma pracuje nad nową funkcją, która umożliwi transkrypcję na żywo wraz z nagraniami w aplikacji Teams. Aby jednak ta funkcja działała, należy włączyć ustawienia zasad i nagrywania, ale gdy to zrobisz, włączenie nagrywania rozpocznie również transkrypcję na żywo. Chociaż ta funkcja jest obecnie w fazie rozwoju, Microsoft twierdzi, że powinna rozpocząć się wdrażanie jej w organizacjach na całym świecie korzystających z aplikacji Teams jeszcze w tym miesiącu. Posiadanie nagrania i transkrypcji na żywo każdego spotkania odbywającego się w aplikacji Teams może być pomocne dla pracowników, którzy przegapili spotkanie, a także dla tych, którzy mogli przegapić istotny punkt rozmowy wideo z członkami swojego zespołu.