Wyciek weryfikacji na Twitterze sprawia, że ​​nowy system jest gorszy niż się obawialiśmy

Wyciek weryfikacji na Twitterze sprawia, że ​​nowy system jest gorszy niż się obawialiśmy

Jeśli nie słyszałeś, w ten czy inny sposób, Elon Musk kupił Twittera i już zaczął ogłaszać i wprowadzać poważne zmiany w sposobie działania serwisu społecznościowego. Jedną z najbardziej kontrowersyjnych jest to, że weryfikacja na Twitterze zmieni się z bezpłatnej na płatną, ale zmiana może być jeszcze gorsza, niż początkowo myśleliśmy: uzyskanie niebieskiego haczyka może już nie wymagać faktycznej weryfikacji.

W swoim opisie, dlaczego zmiany Muska zniszczą Twittera, nasz amerykański redaktor Lance Ulanoff zwrócił uwagę na pewne problemy związane z koniecznością płacenia za niebieski haczyk.

Po pierwsze, w przeciwieństwie do Netflix, HBO Max i innych głównych usług przesyłania strumieniowego, Twitter nie tworzy własnych treści, ale polega na dostarczaniu ich przez użytkowników. W przeciwieństwie do YouTube twórcy nie mają wbudowanego sposobu zarabiania pieniędzy na Twitterze. W efekcie zmiana wymagałaby, aby najcenniejsze aktywa Twittera – jego najlepsi twórcy – zapłacili za przywilej ulepszania Twittera, nie otrzymując nic w zamian.

Po drugie, chociaż 8 USD miesięcznie (około 7 USD / 12.50 USD) to niewiele, to więcej niż wiele obecnie zweryfikowanych osób byłoby skłonnych zapłacić. Niektórzy politycy i inne konta rządowe otrzymywałyby osobny bezpłatny znacznik wyboru; Ale niepłacący naukowcy, dziennikarze i inne zaufane źródła znów będą miały trudności z wyróżnieniem się w morzu botów, kłamców i kont spamowych.

Profil Elona Muska na Twitterze na ekranie z logo Twittera na ścianie z tyłu

Elon Musk wprowadza duże zmiany na Twitterze, z których nie wszystkie są popularne

Ale gdyby tego było mało, zgodnie z ujawnionymi wewnętrznymi dokumentami, do których dotarł The New York Times (otwiera się w nowej karcie), po połączeniu Twitter Blue i Twitter Verification subskrybenci nie musieliby uwierzytelniać swojej tożsamości, aby otrzymać markę niebieski czek.

W takim przypadku jasne jest, że zły aktor weryfikuje fałszywe obciążenie i ma cenę 8 EUR miesięcznie. Dla osób, które chcą wywołać chaos, udając kogoś, kim nie są, lub organizują oszustwo polegające na kradzieży cennych informacji lub pieniędzy niczego niepodejrzewającym ofiarom, 8 euro to niewielka cena dla pagi.

Oczywiście nie wszyscy oszuści będą mogli pluć na każde konto, którym zarządzają, ale jedno zweryfikowane konto prawdopodobnie miałoby o wiele większą moc oszukiwania i oszukiwania ludzi niż armia niezweryfikowanych kont, ponieważ wiele osób rozsądnie oczekiwałoby zweryfikowanego konta być autentycznym.

Część tej zmiany może wynikać z dużych zwolnień, które mają zostać ogłoszone w sieci społecznościowej dzisiaj (4 listopada). Jeśli Twitter zmniejszy liczbę pracowników tak drastycznie, jak planowano, osoby, które pozostaną, mogą nie być już w stanie zarządzać systemem weryfikacji Twittera w obecnym kształcie. Ta prostsza metoda natychmiastowego oznaczania obserwujących na Twitterze Blue wymagałaby znacznie mniejszego nadzoru i byłaby łatwiejsza w zarządzaniu przy mniejszej liczbie pracowników.

Podobnie jak w przypadku wszystkich informacji, które wyciekły, musimy wziąć tę wiadomość z przymrużeniem oka. Bez względu na to, jakie wycieki, a nawet co tweetuje Elon Musk, nie dowiemy się, jak zmienią się Twitter Verification i Twitter Blue, dopóki firma oficjalnie nie opublikuje szczegółów (co powinno nastąpić w poniedziałek, 7 listopada).

Jeśli jednak zmiany, przed którymi ostrzega „The New York Times”, wejdą w życie, to twierdzenie Muska, że ​​płacenie za weryfikację to „jedyny sposób na pokonanie botów i trolli (otwiera się w nowej karcie)” jest fałszywe. Nie pokonałoby to botów, ale wzmocniłoby je.