Użytkownicy Parlera z Afryki Południowej przyłapani po zrzuceniu danych

Użytkownicy Parlera z Afryki Południowej przyłapani po zrzuceniu danych

Speak, kolejna aplikacja społecznościowa zdominowana przez prawicowych i prawicowych użytkowników, została zakazana przez Google, a następnie porzucona przez Amazon Web Services, ale hakerom udało się wykonać zrzut danych i ujawnić jej użytkowników. . Wypowiadanie się jest od jakiegoś czasu gorącym tematem, ponieważ stało się ulubioną witryną skrajnie prawicowych osób, których treści są usuwane z bardziej tradycyjnych witryn, takich jak Twitter i Facebook, za łamanie obowiązujących tam zasad. Zostało zapoczątkowane przez dwóch konserwatywnych programistów w Stanach Zjednoczonych, którzy opowiadali się za prawdziwą platformą „wolności słowa”. Jak wiemy, Twitter i Facebook miały dość luźne zasady dotyczące rasizmu, seksizmu, homofobii i bigoterii, więc możesz sobie wyobrazić, jak zła musiała być treść, gdyby trzeba było zaktualizować ją do nowej. platforma. Aplikacja zyskała jeszcze większą niesławę i jest obecnie zakazana, ponieważ uważa się, że jest to kluczowy portal, za pośrednictwem którego wielu uczestników zamieszek planowało próbę zamachu stanu na Kapitolu w Stanach Zjednoczonych 6 stycznia. Tego samego dnia haker Twittera o nazwisku @donk_enby zaczął archiwizować wiadomości. Ostatecznie zebrał 56 terabajtów danych, co ostatecznie przejęło 99,9% zawartości aplikacji. Ta zapisana treść została utracona po zamknięciu Amazona. Pomógł także organom ścigania wyśledzić osoby, które włamały się do Kapitolu i podczas ich pobytu publikowały filmy.

Narażeni użytkownicy z RPA

Badacz dezinformacji Jean le Roux zamieścił na Twitterze link do interaktywnej wizualizacji mapy tego zrzutu danych dla Republiki Południowej Afryki. Mapa pokazała wszystkie miejsca, do których użytkownik przesłał film, mając jednocześnie swoją geolokalizację, a wyniki były bardzo interesujące. Obecne są Kapsztad, Johannesburg i Pretoria, co jest zrozumiałe, ponieważ są to największe miasta. Jeden z użytkowników pojawia się nawet w Robertson i niedaleko wybrzeża w Parku Rynie. Mapa nie pokazuje, jaki rodzaj treści został udostępniony, ale dokładnie, skąd został wysłany. W zależności od sygnału GPS telefonu niektóre z tych lokalizacji są wskazywane na podwórku danej osoby. Metadane wideo zrzutu danych Talking zostały wyświetlone na interaktywnej mapie, a nawet senne miasteczko Robertson jest widoczne: https: //t.co/ANUWhYCBYf Dane z geolokalizacji są dość szczegółowe, ale zależy od dokładności GPS w telefonie w danym momencie. pic.twitter.com/PbNtX8B7Qv 13 stycznia 2021 r