ThousandEyes: Internetowa maszyna rentgenowska

ThousandEyes: Internetowa maszyna rentgenowska

Jest początek 2010 roku, a Mohit Lad i Ricardo Oliviera pracują do późnych godzin nocnych, rozwijając oprogramowanie do monitorowania Internetu ThousandEyes w pierwszym biurze swojego startupu w San Francisco. Miasto jest tak świadome energii, że światła w budynku gasną punktualnie o godzinie 6:XNUMX, co wymaga telefonu i hasła, aby wszystko działało ponownie. Oliviera ma już dość i napisała skrypt przy użyciu Twilio, który oferuje interfejsy API do automatyzacji połączeń telefonicznych.

Działa przez tydzień, aż światła ponownie się wyłączą. Po gorączkowym debugowaniu skryptu w ciemności, założyciele zdają sobie sprawę, że ich skrypt jest w porządku. Problem polega na tym, że Twilio jest hostowane w centrum danych Amazon Web Services (AWS) po drugiej stronie kraju, które zostało zniszczone przez burzę.

Mówiąc o Austin w Teksasie w 2022 r., Lad uważa, że ​​był to proroczy moment, by opisać, jak działa dziś Internet.

Zmieniający się internet

„Za każdym razem, gdy następuje awaria Amazona, coś się psuje, ponieważ obecnie budowane aplikacje wymagają znacznie większej liczby wywołań API niż kiedykolwiek wcześniej” – powiedział TechRadar Pro.

„Wcześniej 10, 20 lat temu, kiedy tworzyłeś aplikacje, umieszczałeś kod w bibliotekach. Teraz wykonujesz wywołanie API. Wywołanie API oznacza, że ​​wstawiasz zależność od dostawcy, który może być gdzieś, kogo nie znasz

„Więc gdy wszystko się zbiegnie, jeśli w niektórych częściach środowiska Amazon wystąpią awarie, stanie się tak, że nawet rzeczy, których nie przewidujesz, ulegną uszkodzeniu, jak na przykład kamera w dzwonku do drzwi, mogą nie działać. Ponieważ mają włączone wywołanie API Amazonka."

„Myślę, że jedną z prawidłowości, którą zaczniesz odnajdywać, jest coraz większa nieprzewidywalność, która uwidoczni się w postaci efektu domina. Kiedy duże sieci lub wielcy dostawcy usług hostingowych upadają, dostawcy usług w chmurze upadają.

Najlepszą ilustracją tego, jak zmienił się Internet, według Lad, jest przenoszenie danych przechowywanych na terenie firmy do zaufanych dostawców usług w chmurze, takich jak AWS, Google Drive i Microsoft Azure, wraz z danymi, zwykle jako środek redukcji kosztów. . To i znajomy interfejs to najbardziej oczywiste korzyści, ale ma to również swoją cenę.

„Kiedyś firmy umieszczały wszystko we własnych centrach danych”, mówi. „Teraz idą do chmury, nie kontrolują jej. Wcześniej budowali swoje aplikacje we własnym zakresie, takie jak aplikacja CRM czy HR. A nawet to jest teraz robione w Salesforce, Workday lub Office 365. Używamy Teams, prawda? Aplikacja Teams jest hostowana w chmurze.

„Jedyną rzeczą, która wszystko łączy, jest Internet. A jeśli to nie zadziała. Lub niektóre części nie działają, co ma duży wpływ na wrażenia użytkownika. Cała koncepcja ThousandEyes powstała, ponieważ wierzymy, że jakość Internetu ma wpływ na jakość życia. »

oprogramowanie Tysiąca Oczu

Częścią tego, co sprawia, że ​​ThousandEyes jest niezbędny dla ponad 170 firm z listy Fortune 500, dziesięciu największych banków w Stanach Zjednoczonych oraz klientów takich jak Mastercard, Volvo i HP, jest to, że śledzi ścieżki między rdzeniem firmy infrastrukturalnej a dostawcami chmury tego gospodarza.

„Pomyśl o Mapach Google lub Waze. Wszystko polega na zapewnieniu obrazu tego, co dzieje się między punktem A a punktem B, abyś mógł podjąć właściwą decyzję” – mówi Lad. użytkownicy i aplikacja, której brakuje w dzisiejszym rynkowym świecie”.

Lad twierdzi, że ThousandEyes pozostaje ważnym zasobem ze względu na sposób działania Internetu. „Internet to zasadniczo zbiór różnych sieci. To, co robi ThousandEyes, to widok, który pokazuje tę ścieżkę i podkreśla, jeśli gdzieś jest awaria, a to daje możliwość jej naprawienia.

Aby to zilustrować, dzieli się tym, co nazywa „widokiem z wysokości 30,000 XNUMX stóp” w oprogramowaniu ThousandEyes: kompleksowym przeglądem przerw w dostępie do Internetu z szacowanym wpływem geograficznym przedstawionym na interaktywnej mapie.

Mapa awarii tysiąca oczu

Najbliższe publicznie dostępne przybliżenie „widoku 30,000 XNUMX stóp” zaprezentowanego przez Lada, dostępne na stronie ThousandEyes (otwiera się w nowej karcie). (Zdjęcie: ThousandEyes)

Innym przykładem, jaki Lad podaje unikalną funkcjonalność ThousandEyes, jest jej zdolność do zbadania dokładnego źródła usterki w sieci. Losowo wybiera trwającą awarię: dostawca z USA nie działa, co ma wpływ na ruch w Australii, za pośrednictwem Cloudflare.

„Jeśli więc wejdziemy głębiej, wygląda to na Sydney, a w Sydney widać konkretne części tej sieci, w których występują przerwy w dostawie prądu” – wyjaśnia. „A wiedząc o tym, jeśli korzystasz z usług tego dostawcy i masz krytycznych klientów w Australii, tak naprawdę wiesz, że w tej części środowiska wystąpiła awaria. Możesz ominąć tę sieć i upewnić się, że Twoi użytkownicy mają spójne doświadczenia i pomóc im wydostać się z martwego punktu

Uzyskaj fundusze od ThousandEyes

Odkąd firma została założona około dziesięć lat temu, Lad twierdzi, że wiara zyskała na znaczeniu. Droga do miejsca, w którym on i ThousandEyes są dzisiaj, była trudna i, jak się wydaje, ostatni krok. Plany chłopaka dotyczące wstąpienia do akademii na Uniwersytecie Kalifornijskim w Los Angeles (UCLA) nie powiodły się, a jego amerykańska wiza wkrótce wygasła. Coś musi być zrobione.

W lipcu 2008 r. Lad rozpoczął pracę w internetowym startupie, ale w ciągu dwóch miesięcy powiedziano mu, że zostanie zwolniony z powodu zwolnień z powodu kryzysu finansowego. To, jak mówi, otworzyło mu oczy. Oliviera, jego partner laboratoryjny na UCLA, poprosił go, aby założył z nim biznes i nie był zainteresowany. Zwolnienie, jak mówi Lad, skłoniło go do zaryzykowania, chociaż początkowo wydawało się to mało prawdopodobne.

„Nikt nie był skłonny finansować ThousandEyes” – mówi. „Wiele osób nie sądziło, że Internet będzie wystarczająco duży, aby można go było przeglądać. Skończyło się na tym, że zebraliśmy pieniądze od National Science Foundation, czyli rządu USA”.

Ta początkowa dotacja w wysokości 150,000 XNUMX euro zbudowała pierwszą wersję ThousandEyes, ale Lad szybko wskazuje, że w praktyce nie była to suma pieniędzy, która odmieni życie. Jak mówi, pierwsze centrum danych ThousandEyes zostało zbudowane w garażu z serwerami porzuconymi na ulicy. »

„Jedną z rzeczy, która wyszła z dużej ilości sprzętu, została wyrzucona do pojemników na śmieci przed firmami w Bay Area. Już dziś mamy pierwszy serwer, który zainstalowaliśmy w naszym biurze.

Mohit Lad i Ricardo Oliveira z pierwszym serwerem ThousandEyes, podpisali i nagrali.

Ricardo Oliveira (po lewej) i Mohit Lad (po prawej) z pierwszym serwerem ThousandEyes, wciąż żywym i działającym. (Źródło zdjęcia: ThousandEyes)

Obecny stan finansowania startupów technologicznych nie jest wcale taki ponury, mówi Lad. „Ubiegły rok był dość szalony. Wszyscy wyrzucili mnóstwo pieniędzy. Myślę, że w tym roku inwestorzy są bardziej zdyscyplinowani, jeśli chodzi o podstawy i dość selektywnie wybierają, gdzie inwestują i jak inwestują. Czasami te zmiany na rynku są dobra okazja, aby naprawdę zrozumieć, na czym się skupić.

„Weźmy na przykład ThousandEyes. Gdybyśmy od pierwszego dnia zarobili dużo pieniędzy, wypróbowalibyśmy wszystkie te różne rzeczy, aby stworzyć produkt i prawdopodobnie ponieśliśmy porażkę. Fakt, że mieliśmy bardzo mało pieniędzy, oznaczał, że naprawdę musieliśmy się skupić na jedynej rzeczy, którą moglibyśmy sprzedać.” Czasem mam wrażenie, że przefinansowane firmy po prostu piszą o swojej porażce, gdy zbierają za dużo pieniędzy i próbują szybciej się rozwijać.

„Nadal jest dużo pieniędzy od inwestorów. W różnych krajach istnieją inne programy rządowe i zdecydowanie zachęcałbym ludzi do korzystania z nich. . Czasami te programy nie pozwolą Ci szybko zarobić pieniędzy. wypłacane w ratach co trzy miesiące. Ale to ci pomaga i zapewnia większą dyscyplinę w sposobie handlu. Więc myślę: poszukaj alternatywnych środków.

„Moją rekomendacją dla przedsiębiorców tworzących firmy produkujące oprogramowanie jest skupienie się na zdobywaniu klientów w pierwszej kolejności. To najlepszy sposób na budowanie biznesu, na walidację produktu.

przewidzieć internet

Zaangażowanie w monitorowanie Internetu oznacza również przywiązanie do idei, że Internet ciągle się zmienia. To pierwsza rzecz, do jakiej przyznaje się Lad, pytany o nieprzewidywalność rozwiązań monitoringu ThousandEyes. Ta zmiana może być problematyczna, mówi, ponieważ własne poczucie instynktu samozachowawczego czasami rządzi Internetem.

" również bardzo złożone i nie kontrolowane przez jeden podmiot. W związku z tym każda sieć podejmuje decyzje, które czasami leżą w jej własnym interesie. Na przykład sieci czasami reklamują adresy IP, które do nich nie należą, i mogą przyciągnąć ruch do swojej witryny, i w ten sposób popadają w ruinę nawet duże witryny, takie jak Google. Nazywa się to przejmowaniem kontroli nad BGP lub przejmowaniem tras.

„Nawet najlepsze sieci z najlepszymi inżynierami nie są w stanie kontrolować dostępności, ponieważ ktoś inny w Internecie ogłasza, że ​​jest to Google, i zaczyna do niego napływać ruch. To właśnie sprawia, że ​​Internet jest naprawdę fascynujący i naprawdę trudny do przewidzenia”.

Podgląd na żywo platformy ThousandEyes, pokazujący skategoryzowane dane

Platforma ThousandEyes w akcji. (Źródło zdjęcia: ThousandEyes)

ThousandEyes w żaden sposób nie traci nadziei, a Lad twierdzi, że firma opracowała technologię, która wykorzystuje dane historyczne do przewidywania przestojów w określonych porach dnia, podobnie jak w początkach firmy w San Francisco, ale bez konieczności czekania na wystąpienie awarii zanim firmy będą mogły odpowiedzieć.

„Nie jesteśmy w stanie przewidzieć wszystkich porażek” – szybko zauważa. „Nie przewidzimy, czy uderzenie pioruna zniszczy centrum danych. Ale jeśli istnieje pewien wzorzec, który możemy przewidzieć na podstawie powyższych danych, na przykład o 9:00 we wtorek, nadal masz problemy z Microsoft 365 z tego biura, ale nie będziesz mieć tego problemu, jeśli zmienisz z [usługa internetowa[usługa internetowa [usługa internetowa[usługa internetowa]