Telewizory Panasonic OLED mają dedykowany tryb Netflix

Telewizory Panasonic OLED mają dedykowany tryb Netflix

Nowe telewizory OLED firmy Panasonic wkrótce przejdą w tryb kalibracji Netflix, którego zadaniem będzie zmiana ustawień obrazu telewizora, aby mieć pewność, że oglądany obraz jest jak najbardziej zgodny z wizją twórcy. Panasonic oferuje w tym roku wiele telewizorów OLED, od średniej klasy GZ950 po wysokiej klasy GZ2000, a wszystkie one są standardowo wyposażone w tryb kalibracji Netflix. Spodziewam się, że masz już w miarę dokładny obraz na nowym telewizorze OLED, chociaż tryb ten oferuje dodatkowy sposób na zabawę z ustawieniami obrazu, aby uzyskać obraz, który Ci odpowiada i który prawdopodobnie będzie Ci się podobał. dla tych, którzy chcą wysokiej klasy zestawów do jak najwierniejszej i doskonałej rekonstrukcji swoich ulubionych seriali i filmów Netflix. Tryb Netflix został stworzony we współpracy z Sony dla serii Master w zeszłym roku, ale teraz wydaje się, że metoda kalibracji jest kontynuowana. To logiczne, że ten trend zawitał do Panasonica, biorąc pod uwagę współpracę producenta z hollywoodzkimi kolorystami przy linii na rok 2019 i jego cel, jakim jest zapewnienie kinowych wrażeń w domowych telewizorach (Panasonic produkuje także kolorowe monitory dla wielu studiów). Hollywoodzie).

Czy tryb kalibracji Netflix jest dobry?

Szczerze mówiąc, standardowy obraz uzyskany na OLED bez dodatkowego przetwarzania będzie zachowywał minimalną jakość. OLED to obecnie najnowocześniejsza technologia paneli, która zapewnia niezrównany kontrast kolorów i głęboką, cienistą czerń. Tryb Netflix może raczej zaszkodzić doświadczeniu niż mieć wpływ. W naszej recenzji Sony Bravia AF9 OLED stwierdziliśmy, że „jedną z najbardziej kontrowersyjnych opcji wprowadzonych w ofercie Master Series jest tryb kalibracji Netflix, mający na celu emulację obrazu wyświetlanego na monitorach masteringowych Netflix. I też nie jest to szczególnie atrakcyjne” Zmiażdży prezentację Dolby Vision i będzie wyglądać trochę… bez życia”. Ale niezależnie od tego, czy w końcu go użyjesz, posiadanie większej liczby ustawień obrazu dla tych, którzy tego chcą, naprawdę nie jest złe.