Podsumowanie odcinka 4 Hawkeye – Frywolne święta i eliminacje drużynowe

Podsumowanie odcinka 4 Hawkeye – Frywolne święta i eliminacje drużynowe

O tym odcinku

- Odcinek 4 (z sześciu), „Partnerzy, prawda? "
- Napisane przez Erin Cancino i Heather Quinn
- Reżyseria: Bert & Bertie
??

Poniżej znajdują się spoilery dotyczące pierwszych 4 rozdziałów Hawkeye. Zostałeś ostrzeżony.

Serializowana telewizja z reguły musi balansować na linie między dwiema siłami, często w konfrontacji. Chociaż każdy odcinek powinien idealnie rozwijać fabułę łuku, powinien również działać jako oddzielna całość, z początkiem, środkiem i końcem.

Co ciekawe, odcinek 4 Hawkeye, czyli „Partnerzy, mam rację? - naprawdę zawodzi na obu frontach. Mimo to nadal jest to fantastyczna kontynuacja programu telewizyjnego, który może być najlepszym jak dotąd MCU, zakładając, że może wylądować lepiej niż jego poprzednicy.

W większości programów telewizyjnych taki odcinek akcji byłby postrzegany jako odcinek typu fill-and-talk, który oszczędza showrunnerom budżet na pojedyncze efekty na później. Jednak większość programów telewizyjnych nie ma tak przekonującej głównej pary, jak Kate Bishop i Clint Barton, a redakcja zasłużyła sobie na prawo do umieszczania ich przyjaźni (nie tak, jak nazwałby to Barton) wysoko w powietrzu narracji. Po pierwsze: „Partnerzy, mam rację? To odcinek o rodzinie, niezależnie od tego, czy jest to ta, z którą się rodzimy, czy ta, którą budujemy dla siebie.

(* 4 *)Zrzut ekranu z odcinka 4 Hawkeye.

(Źródło zdjęcia: © Marvel Studios)

Podczas gdy klif z poprzedniego odcinka wywołał pojedynek między ponurym przyszłym ojczymem Jackiem Duquesne i Bartonem, ostrożne rozwiązanie jest o wiele lepsze: w tym nieprawdopodobnym superbohaterskim zwrocie spotkania z rodzicami Eleanor Bishop jest zdezorientowana „Dlaczego istnieje Avenger w mojej jadalni? ”jest idealną syntezą fantastycznie dziwnego momentu.

Hawkeye udowodnił już, że potrafi płynnie przełączać się między dramatami, komediami i uczciwymi bitami postaci, a sceny w Bishop Townhouse nie różnią się. Bardzo, bardzo różne poglądy Kate i Clinta na ich organizację pracy (on myśli, że są równorzędnymi partnerami, wciąż postrzega ją jako trochę przemęczoną) są odgrywane dla śmiechu, ale instynkt opiekuńczy Eleanor wysuwa się na pierwszy plan, poważniej. Prawdę mówiąc, „Pozwól, że wyjaśnię, to nie jest superbohater”, tak zareagowałaby większość rodziców, gdy ich córka przyniosłaby do domu Avengera.

Jack pozostaje tajemnicą. Po pierwsze, jest utalentowanym szermierzem, który dotarł do wysuwanego miecza Ronina w odcinku 1, a teraz okazuje się, że prowadzi biznes, który rzuca pieniądze dla tłumu dresiarzy. Jednocześnie jego postać przypomina klauna, a jego zniekształcone aforyzmy i przezabawnie słodkie maniery sugerują, że może nie być mózgiem kryminalistyki, za jakiego go uważają Clint i Kate.

Tak czy inaczej, uznanie między Jackiem i Eleanor wydaje się prawdziwe, a ich ruchy taneczne, choć niekoniecznie to, co Kate chce zobaczyć, otwierają jej oczy na znaczenie rodziny w te Święta Bożego Narodzenia.

Jeremy Renner jako Clint Barton w 4. odcinku Hawkeye.

(Źródło zdjęcia: zdjęcie: Mary Cybulski. © Marvel Studios XNUMX.)

Do wielkiego dnia zostały tylko 3 dni, a Clint wciąż tkwi w Wielkim Jabłku. Doraźne świętowanie w domu Kate może nie być świętem, które planowała ze swoimi dziećmi, ale liczy się pomysł. Tandetne swetry, wyciągnięte koktajle i sztuczki z rzucaniem monetą (na pewno przydadzą się później…) okazują się przyjemnym prologiem do mrocznych czasów, kiedy Clint w końcu traci czujność.

Jedną z największych zalet Hawkeye'a pozostaje jego umiejętność odkrywania nowych warstw postaci chronicznie zaniedbywanej przez filmy o Avengersach. Tutaj widzimy nieszczęście człowieka, który poświęcił swoje życie, by być bronią dla innych, mając nadzieję, że zostanie „zastrzelony przez właściwych ludzi do właściwych celów”, a później stracił rodzinę w Blip, zanim został zabity. najlepszy przyjaciel poświęca się. siebie, by ocalić kosmos.

Przyznanie się, że to on był mężczyzną w enigmatycznym kostiumie Ronina, jest niewątpliwie ogromnym krokiem naprzód, ale prawdopodobnie najważniejszym momentem jest moment, w którym mówi Kate, że jej najlepszym strzałem było to, którego nie zrobiła: to znaczy to, które oddałaby zabił Natashę Romanoff jeszcze przed wyjazdem. . Szkoda, że ​​przyjaźń Hawkeye'a i Czarnej Wdowy, ta, która pozornie definiuje te dwie postacie, nigdy nie została odpowiednio zbadana na ekranie.

Gdy nadchodzi akcja, warto czekać: niesamowita walka wręcz na dachu z udziałem Clinta, Kate, Mayi „Echo” Lopez i tajemniczego nowego napastnika, który nie jest tak rzadkim gościem, jakiego się spodziewaliśmy.

Podczas gdy będziemy czekać nieco dłużej, aż Kingpin/Wilson Fisk zadebiutuje w serialu (powszechnie plotkuje się), przybycie „siostry” Nataszy, Yeleny Belovej, jest bardzo mile widzianym wydarzeniem. Jej zbyt profesjonalne ruchy przypominają, ile Kate musi się jeszcze nauczyć, i sprawiają, że Clint rozumie, że nadszedł czas, aby posłuchać rad Eleanor i odesłać swojego podopiecznego do domu.

Jednak dla kogo Yelena pracuje, czy to dla niej, czy dla innego, mroczniejszego dobroczyńcy, jest jedną z największych tajemnic odcinka, który oferuje więcej pytań niż odpowiedzi.

Jakie znaczenie ma zegarek Rolex, który nagle stał się nieodzownym produktem McGuffin? Czy Jack naprawdę należy do gangu w dresach? A może Eleanor to prawdziwa psychika nauczyciela kryminału? „Pilny” telefon, który wykonuje po wyjściu Clinta z domu, sugeruje, że wie więcej, niż przyznaje…

Jeśli chodzi o odpowiedzi w dobrej wierze? Nieoczekiwany powrót tych przyjaznych larpów z sąsiedztwa przynajmniej wyjaśnia, skąd Clint i Kate wezmą nowe kostiumy Hawkeye. Ponieważ Tony Stark nie jest już w pobliżu, by rozdawać fantazyjne kombinezony nanotechnologiczne, są to niezbędne rzeczy do rozważenia.

Nasz werdykt

Zrzut ekranu z odcinka 4 Hawkeye

(Źródło zdjęcia: © Marvel Studios)

W krótkim 6-częściowym sezonie odcinek, który tak niewiele wnosi do fabuły, może wydawać się luksusem. Jeremy Renner i Hailee Steinfeld są tak fenomenalni, że Clint i Kate są jednak jak „Partnerzy, prawda? To kolejna bardzo przyjemna wycieczka do fantastycznego ponownego wyobrażenia sobie Hawkeye przez MCU.

Z drugiej strony wydaje się, że w ostatnich dwóch rozdziałach jest jeszcze dużo opowiadania, zwłaszcza jeśli Yelena i Kingpin będą integralną częścią historii, a Clint wróci do domu na Boże Narodzenie.

WandaVision, The Falcon and the Winter Soldier i Loki zawiedli w swoich ostatnich aktach; Mam nadzieję, że Hawkeye uniknie pokrewnego losu.

Najlepsze oferty dnia Disney +

cudowne fakty

Nowe odcinki Hawkeye są emitowane w Disney Plus w każdą środę.