Kursy internetowe Covid-19 napotykają wiele przeszkód

Kursy internetowe Covid-19 napotykają wiele przeszkód

Blokada związana z koronawirusem miała oczywiście ogromny wpływ na edukację szkolną i uniwersytecką. W związku ze znacznym zakłóceniem normalnego harmonogramu zajęć szkoły i uczelnie próbowały wykorzystywać narzędzia internetowe do prowadzenia edukacji. Niestety, sądząc po opiniach uczniów i nauczycieli w Indiach, wynik nie jest zachęcający. Wiele osób na uniwersytetach, z którymi TechRadar India kontaktowało się telefonicznie, wyraziło obawy, że niektórzy studenci zostaną pozostawieni w tyle z powodu ograniczeń infrastrukturalnych. Niektóre obawy są dobrze znane, takie jak brak laptopów i Wi-Fi uniemożliwiający studentom uczestnictwo w zajęciach online. Studenci, którzy nie mają dostępu do drukarek, stają przed innymi wyzwaniami. „Oczywiście technologia i narzędzia uczenia się nie są tak wyrównującą siłą, jak niektórzy z nas sobie wyobrażali” – powiedział jeden z profesorów, który zastrzega sobie anonimowość. „Moje kursy były katastrofalne, ponieważ udział studentów był stronniczy. Tylko ci, którzy mają lepsze narzędzia i sprzęt, mogą osiągać dobre wyniki. I to jest tragedia” – dodaje.

Penetracja Internetu to problem

Nawet w Stanach Zjednoczonych edukacja online lub „zaawansowana technologia” nie zdemokratyzowała procesu uczenia się w całym spektrum społeczno-ekonomicznym. Klasy wideo i inne pomoce technologiczne – Bill Gates powiedział kiedyś, że te narzędzia „zrewolucjonizują klasę” – nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. W Indiach eksperci kwestionują zakres e-zajęć, biorąc pod uwagę, że (według Telecom Statistics 2018 opublikowanego przez Telecom University Economic Research Unit) baza abonentów Internetu wyniosła 483,96 mln. Przekłada się to na 84,74 na 100 mieszkańców miejskich Indii i 16,42 na 100 wiejskich gospodarstw domowych. Przy tych liczbach nie da się zagwarantować równego doświadczenia edukacyjnego wszystkim osobom w każdym wieku. Jeśli technologia robi różnicę, istnieją również inne problemy, które są trudne do rozwiązania. Nauczyciel z Bengaluru powiedział autorowi, że środowisko rodzinne rozprasza jego uwagę. „Kolejnym problemem jest utrata możliwości bezpośredniego nauczania dla uczniów z trudnościami w uczeniu się”. Internet jest nadal niedostępny dla wielu uczniów niepełnosprawnych, a platformy edukacyjne mogą być również ekskluzywne. Dzieci z trudnościami w uczeniu się, takimi jak dysleksja, mogą być nieobecne, ponieważ zajęcia prowadzone na odległość ograniczają indywidualny coaching. W mediach cytowano wypowiedź Manoja Dixita, prorektora Uniwersytetu Ram Manohar Lohia Avadh (Faizabad), który powiedział: „Chociaż jest to natychmiastowa reakcja na kryzys, cyfrowe uczenie się, o ile narzędzie jest zasadniczo wadliwe. na początkowych etapach pewien poziom ciekawości i entuzjazmu może przyciągnąć studentów, ale długoterminowe korzyści z tego płynące są kwestionowane nawet w najbardziej rozwiniętych krajach świata”.

Kto będzie trenował trenera?

Inną obawą jest to, że większość nauczycieli i samych nauczycieli nie została przeszkolona w zakresie procesu szkoleniowego za pośrednictwem narzędzi internetowych. W związku z tym ich skuteczność jest na ogół nierówna. Wielu starych mistrzów miało problemy z przystosowaniem się do nowego schematu rzeczy. „Wybór nauczycieli musi być stopniowo powiązany z łatwością korzystania z technologii i chęcią jej stosowania. Należy również dokonać przeglądu parametrów i kryteriów akredytacji. Wszystkie te kroki przyczynią się do wzmocnienia długoterminowej infrastruktury uczenia się z wykorzystaniem wizji cyfrowej w szkołach kraju” – powiedział prokanclerz dr Ashwini Kumar Sharma. , Uniwersytet Vijaybhoomi i były DG NIELIT, rząd Indii. Ale każdy zabezpiecza swoje zakłady. Wierzą, że przyszłością będą szkoły elektroniczne. Ale chwila jest zbyt zajęta, aby tworzyć konkretne plany i rozpoczynać wszystkie procesy. Jak powiedział jeden z nauczycieli: „Trudno stworzyć zrównoważony plan, nie wiedząc, co przyniesie przyszłość”.