Chiny najwyraźniej ułatwiają gromadzenie danych w aplikacjach mobilnych

Chiny najwyraźniej ułatwiają gromadzenie danych w aplikacjach mobilnych

Grupa czołowych chińskich organów regulacyjnych opublikowała dokument, w którym prosi twórców aplikacji mobilnych, aby nie gromadzili nadmiernych informacji o ich użytkownikach. Podobno decyzja trwała kilka miesięcy, a chińskie władze podjęły kroki w celu rozprawienia się z pozbawionym skrupułów gromadzeniem danych przez twórców aplikacji. „Zbędne dane są najczęściej wykorzystywane do celów reklamowych, takich jak wyświetlanie reklam zlokalizowanych lub opartych na zainteresowaniach” – powiedział TechCrunch Todd Kuhns, kierownik marketingu w platformie dystrybucji aplikacji AppInChina.

LaComparacion cię potrzebuje! W nadchodzącym szczegółowym raporcie przyglądamy się, w jaki sposób nasi czytelnicy korzystają z VPN. Chętnie poznamy Twoją opinię w poniższej ankiecie. Nie zajmie to więcej niż 60 sekund twojego czasu.
Kliknij tutaj, aby rozpocząć ankietę w nowym oknie

Dawaj i bierz

Najwyraźniej chińskie aplikacje często wymagają od użytkowników podania poufnych danych osobowych, z których wiele jest niepotrzebnych, biorąc pod uwagę cel aplikacji. Pod koniec zeszłego roku chiński organ nadzoru cyberbezpieczeństwa poprosił o komentarz na temat tego, co wydaje się być proponowaną ustawą o ochronie danych, która określa ponad trzy tuziny typów aplikacji i danych, które mogą gromadzić. Nie jest jasne, czy nowy dokument odnosi się do proponowanej ustawy o ochronie prywatności. Kuhns sugeruje, że nawet z dokumentem aplikacje mogą prosić użytkowników o dodatkowe szczegóły. Jednak użytkownicy mogą teraz bezpiecznie odmówić udostępniania niepotrzebnych informacji i nadal korzystać z aplikacji, co w zamian skutkuje wyświetlaniem mniej trafnych reklam. Jak na ironię jednak, dokument, który byłby raczej zbiorem wytycznych w przypadku braku szczegółów aplikacji, pojawia się mniej więcej w tym samym czasie, gdy niektórzy chińscy giganci technologiczni testują nowy system mający na celu obejście nadchodzących protokołów. Rygorystyczna prywatność Apple w aplikacji Store. Za pośrednictwem: TechCrunch