Czy Apple nadal pracuje nad podkładką ładującą AirPower? Sądząc po tym wyciekającym obrazie, tak, i możemy dowiedzieć się nieco więcej o akcesorium do opóźnionego ładowania giganta technologicznego. Co nowego? Po pierwsze, AirPower jest wciąż w fazie rozwoju. Wyciek Jon Prosser zamieścił na Twitterze kilka zdjęć rzekomo pokazujących ładowarkę Apple (jeśli pamiętasz, powiedział, że projekt został przebudowany w marcu). Ale wyciek sugeruje również, że gigant technologiczny był w stanie zmusić swoje modele AirPower do ładowania zegarka Apple Watch.
Cóż, chciałeś lepszego zdjęcia „C68”… „Pamiętasz, powiedziałem, że głównym problemem jest to, że obecne prototypy nie są kompatybilne z Apple Watch? Tak. Cóż. To sprawia, że zegarek działa…” twitter.com /LvBeNAAtt318 czerwiec 2020 Sądząc po powyższych obrazach, Apple Watch i AirPods Pro pokazują jednoczesne ładowanie. Kolejna ciekawa uwaga, którą sam Prosser wielokrotnie potwierdza w odpowiedziach na tweeta: Kabel nie łączy się z AirPower przez port Lightning. Przypuszczalnie może to być port USB-C; Apple zrezygnowało z portu Lightning w nowych modelach iPada Pro i krąży plotka, że iPhone 12 może być ostatnim telefonem Apple, który go zaoferuje.
- Wszystkie plotki, które słyszeliśmy o AirPower, oficjalnej podkładce ładującej Apple
- Najlepsze ładowarki do iPhone'a, jakie można znaleźć w 2020 roku
- WWDC 2020: Wszystkie zapowiedzi, których można się spodziewać po półrocznym pokazie Apple