Aliens: Fireteam Elite pompuje adrenalinę do przytłaczającego ula ksenomorfów

Aliens: Fireteam Elite pompuje adrenalinę do przytłaczającego ula ksenomorfów
Byliśmy tu już wcześniej, widząc roztrzaskane pozostałości korytarza kolonii kosmicznej, dymiące otwory wentylacyjne gazu, pulsujące światła stroboskopowe, odgłosy skrobania metalu, gdy zstępuje na nas obsceniczny owadzi horror. To chłopaki z Aliens, prawdopodobnie najczęściej wydobywany film w historii gier wideo. Bez obcych nie byłoby Gears of War; nie aureola. Ale chociaż wpływ szalonej kontynuacji science-fiction Jamesa Camerona z 1986 roku okazał się inspiracją dla niektórych z najlepszych gier wszechczasów, często jest znacznie gorzej, jeśli chodzi o dostarczanie prawdziwie licencjonowanych gier Alien. Fani Obcych, chcę was zapewnić: Aliens: Fireteam Elite, nowa strzelanka drużynowa dla trzech graczy od Cold Iron Studios, jest dobra. Bardzo dobrze, być może. Niezbyt dobrze, pamiętajcie, ale jeśli jesteście fanami niemal idealnego filmu, to jest najlepsza okazja, aby doświadczyć jego akcji w grze.

Nie tak odizolowani kosmici

Aliens: Fireteam Elite to, czego nie udało się osiągnąć żadnej innej grze z serii Aliens, to dreszczyk emocji towarzyszący polowaniu. Czerpiąc inspirację z serii Left 4 Dead, pod tym względem bije na głowę klasyczną drużynową strzelankę firmy Valve. Patrząc z perspektywy trzeciej osoby, jesteś przytłoczony przerażającym dziełem HR Gigera pod każdym kątem.

Aliens: Fireteam Elite Marines se enfrentan al enjambre de xenomorfos

(Źródło zdjęcia: Cold Iron Studios) Dziesiątki ksenomorfów wypełniają ekran podczas wielu bitew Aliens: Fireteam Elite, wyskakując z otworów wentylacyjnych, biegając po dachach i pogrążając się w ciemnych tunelach. Wyposażony w kultową broń z serii, od wieżyczek po inteligentne działa, podzielony na cztery klasy do wyboru przez trzyosobową drużynę, z pewnością masz siłę ognia, aby pokonać tych wrogów. Ale bitwy są ciężkie i trudne do wygrania, zwłaszcza gdy pojawiają się „specjalne” ksenomorfy, takie jak Spitters, Warriors, Prowlers i Drones, zachowujące się dokładnie tak, jak brzmią.

Aliens: Fireteam Elite Marines se enfrentan al enjambre de xenomorfos

(Źródło zdjęcia: Cold Iron Studios) Prawie nie ma szans na oddychanie; zatrzymaj się, aby się przegrupować, a wywołująca niepokój wskazówka śledzenia ruchu ponownie zaćwierka; Odwrócisz się i ujrzysz kolejną brygadę, która jedzie na ciebie, więc pędź na górę. Musisz wziąć następny cel. natychmiast. Fakt, że nie ma punktu kontrolnego między poziomami, może wydawać się surowy i okrutny, zwłaszcza gdy niektóre poziomy mogą trwać do czterdziestu minut. Ale wzmacnia to znaczenie pracy zespołowej i przetrwania w każdej rasie oraz zwiększa poczucie beznadziejności, jakie powinna mieć gra oparta na kosmitach.

Nieźle... jak na człowieka

The Meat of Aliens: Fireteam Elite to podstawowa gra polegająca na bieganiu, strzelaniu i przetrwaniu. Dobrze wspomina kultowe lokalizacje i efekty dźwiękowe serii, w tym nowe filmy z ery Prometeusza, z partyturą, która doskonale nawiązuje do militarnej ścieżki dźwiękowej Aliens Jamesa Hornera. Kampania nie jest szczególnie długa; Powiedziałbym, że przejdziesz przez cztery rozdziały (podzielone na trzy misje) w ciągu siedmiu do ośmiu godzin, w zależności od poziomu trudności i jakości członków drużyny. Jest to ważny punkt do podkreślenia, ponieważ jeśli pójdziesz solo, zostaniesz połączony z „syntetycznymi” oddziałami AI. To śmieci, przez co moja miłość do bohaterskiego androida Bishopa jest jeszcze silniejsza. Z biegiem czasu w kampanii pojawią się agresywne syntetyki (jedyny punkt, w którym w grę wchodzi bezużyteczny system osłon), a indywidualni gracze docenią tę okazję.

Aliens: Fireteam Elite Marines se enfrentan al enjambre de xenomorfos

(Źródło: Cold Iron Studios) Będziecie zachęcani do powtarzania misji, aby odblokować modyfikacje stworzonych przez was Marines i zdobyć nową broń i umiejętności dla swojej klasy i rangi. Ale praca tutaj, aby uzyskać najlepszy sprzęt, będzie ciężka i prawdopodobnie najlepiej pozostawić ją samym najbardziej zagorzałym fanom. Bardziej interesujące są karty wyzwań, które można zastosować na początku misji, aby dodać dodatkowe wyzwanie w zamian za wyższe nagrody XP, takie jak na przykład zwielokrotniona liczba ulepszonych ksenomorficznych złoczyńców. Ale pomimo takich wyzwań XP, metagra ulepszeń tutaj jest nieco zbędna i na szczęście w większości nie do zignorowania, chyba że naprawdę chcesz uzyskać wartość swoich pieniędzy dzięki Aliens: Fireteam Elite.

Koniec gry, człowieku?

Potem są strzały w głowę. Ach te strzały w głowę! Aliens: Fireteam Elite jest wart swojej ceny tylko ze względu na dźwięk strzału w głowę, pawłowskie dźgnięcie, które brzmi jak trzask strun skrzypiec za każdym razem, gdy uderzasz kseno w jego bulwiastą głowę. Moja trzyosobowa drużyna Xbox Live Marines skończyła biegać przez poziomy, naśladując ich satysfakcjonujący dźwięk „dulo-loo” za każdym razem, gdy go słyszeliśmy.

Aliens: Fireteam Elite Marines se enfrentan al enjambre de xenomorfos

(Zdjęcie: Cold Iron Studios) Jest to punkt, który podkreśla zarówno siłę, jak i słabość Aliens: Fireteam Elite: jeśli, tak jak ja, usiądziesz i zagrasz z jednymi z najbardziej tandetnych fanboyów Obcych w mieście, to świetnie. Wcielanie się w rolę „niezwykłego żeglarza kolonialnego” to absolutna fantazja ze wszystkimi zabawkami w zestawie. Ale strzelanka zespołowa, taka jak ta, ze wszystkimi na czacie, nie pomaga Aliens: Fireteam Elite w tym, co jeśli chodzi o atmosfera idzie, każdy prawdziwy potencjał strachu jest łagodzony przez twoich przyjaciół w przyszłości, i chociaż Aliens zawsze był bardziej filmem akcji niż Alien z jego uzależnieniami od horroru, tutaj nie ma się czego bać. Najlepsze? Seria Alien zawsze była opowieścią o dwóch połówkach: nieokiełznanym i nieuniknionym terrorem Obcych kontra ekscytujących bitwach Obcych. Alien Isolation udoskonaliło wersję tej pierwszej gry i chociaż Aliens: Fireteam Elite nie jest idealnym ciałem do kierowania kontynuacją Jamesa Camerona, nadchodzi bliżej niego niż jakakolwiek wcześniejsza gra, a ja jestem szczęśliwy, że możemy żyć w świecie gier, w którym mogą istnieć obie wersje serii. Koniec gry, człowieku? Nie - Aliens: Fireteam Elite tchnie nowe życie w zorientowaną na akcję część serii. Miejmy nadzieję, że kontynuacja będzie gotowa do wybuchu przed zbyt długim czasem. Gra Aliens: Fireteam Elite jest już dostępna na PS4, PS5, Xbox One, Xbox Series X/S i PC. Wydawca udostępnił kopię gry do recenzji.