(*7*) Wyciek szczegółów Xiaomi Mi Band 7 przed możliwą czerwcową datą premiery

(*7*) Wyciek szczegółów Xiaomi Mi Band 7 przed możliwą czerwcową datą premiery

Xiaomi Mi Band 7, najnowszy tracker fitness ze stajni Xiaomi, miał kilka powiązanych szczegółów przed datą premiery, która ma nastąpić w czerwcu. To dlatego, że ma wiele funkcji z innymi popularnymi dedykowanymi trackerami fitness, takimi jak Garmin Vivosmart 5 i Fitbit Inspire 2, ale wydaje się być znacznie tańszy.

Poprzedni model, Xiaomi Mi Band 6, jest dostępny za mniej niż 50 euro w USA, 40 euro w Wielkiej Brytanii i 100 euro w Australii. Zgodnie z listą detaliczną odkrytą przez iGeekPhone, Xiaomi Mi Band 7 prawdopodobnie będzie sprzedawany za podobną cenę na zachodzie, z chińską ceną ustaloną na 279 CNY, równowartość około 40 euro.

To świetna cena za tracker, który wydaje się być gotowy, aby wiele z niego wyciągnąć, już dostarczony przez Mi Band 6, budżetowe urządzenie z możliwościami śledzenia snu, monitorowania tlenu we krwi, śledzenia sygnatur w celu całodziennego odprężenia, 30 różnych ćwiczeń tryby i 14-dniowy czas pracy na baterii.

Wyciek z IGeekPhone ujawnia bardzo podobny projekt dla Mi Band 7, chociaż osobne przecieki sugerują nieco większy ekran.

Jest to wersja 7 z obsługą NFC, co oznacza „komunikację bliskiego zasięgu”, technologię, która pozwala urządzeniom automatycznie rozpoznawać i komunikować się ze sobą. Technologia ta umożliwia np. płatności zbliżeniowe z nadgarstka. Oczekuje się, że Mi Band 7, podobnie jak jego poprzednik, pojawi się w modelach NFC i bez NFC, z podobno czerwcową datą premiery.

Analiza: za twoje pieniądze

Zaplanowany na czerwcową premierę Xiaomi Mi Band 7 wydaje się, podobnie jak jego poprzednik, tanim i wesołym trackerem fitness, wyposażonym w świetne funkcje.

Nie będziesz w stanie połączyć się z niektórymi bardziej uznanymi ekosystemami fitness, takimi jak Garmin Connect lub Fitbit Premium, ale za tę cenę jest to świetna mieszanka funkcji zwykle kojarzonych z wysokiej klasy trackerami, takimi jak pulsoksymetry. .

Ta nowa, zaktualizowana wersja narzędzia do śledzenia budżetu z pewnością znajdzie odbiorców wśród osób, które chcą tylko prostej opaski do śledzenia treningów i nie chcą płacić za usługę premium (taką jak Fitbit) ani kupować urządzenia z potrójnie szyfrowanym kosztem (jak Vivosmart 5).

Większy ekran może również spodobać się potencjalnym nabywcom smartwatchów szukającym rozwiązania budżetowego, ale będziemy musieli poczekać na oficjalne ogłoszenie, aby dowiedzieć się więcej.