Te tanie drewniane słuchawki sprawiły, że rzuciłem dźwięk z wyższej półki.

Te tanie drewniane słuchawki sprawiły, że rzuciłem dźwięk z wyższej półki.

Biorąc pod uwagę moją pracę jako pisarza audio, nierzadko zdarza się, że kilku nowych pretendentów do naszego najlepszego okrążenia odsłuchowego pojawia się na moim biurku, zostaje uderzone w głowę (nie potrzebuję służącego do wszystkiego) i kontynuuje by pochłonąć mnie w cudownej dźwiękowej bańce na kilka godzin.

Pod koniec tych dni, długo po tym, jak powinienem był wrócić do domu, nadchodzą nieuniknione westchnienia i westchnienia nad kosztami tych wspaniałych serwerów dźwiękowych. A potem ważna decyzja: czy te puszki są warte niezręcznej rozmowy z moim kierownikiem banku lub moim cierpiącym narzeczonym?

Ale dzisiaj było inaczej. Dzisiaj myślałem, że na etykiecie pudełka jest rysa. Dziś nie będę musiał słuchać mojego kierownika finansowego ani mojego chłopaka. Ponieważ dzisiaj usłyszałem najnowsze słuchawki firmy Sivga (nazywane SIVGA w marketingu firmy), a konkretnie nowe słuchawki Oriole Wood Wired Headphones chińskiego specjalisty audio.

I są absurdalnie dobre za 149 USD / 149 GBP (to około 230 USD).

Przerost formy nad treścią? Nie wilgi Sivga

Kadłub Sivga Oriole na czarnym tle

Błyszczące wykończenie i jakość wykonania są bardzo ważne na tym poziomie (Źródło zdjęcia: przyszłość)

Stali czytelnicy będą wiedzieć, że mój kolega Kevin Lynch relacjonował premierę nowych Sivga Oriole i Sivga Robin. A uczenie się ich na papierze sprawiło, że moje serce (i uszy) podskoczyło na myśl o możliwości bliższego poznania ich.

Od razu przejdę do rzeczy: za te pieniądze to niesamowita para nauszników. Ten artykuł nie jest pełną recenzją; Spędziłem z Orioles tylko jeden dzień (po włączeniu, co zawsze należy zrobić przed oceną jakości dźwięku jakiegokolwiek zestawu słuchawkowego - niech grają przez co najmniej 15 godzin przy niskim poziomie głośności)... ale byłem bardzo, pod wielkim wrażeniem. .

Spośród dwóch zestawów słuchawek wydanych przez Sivgę, Oriole od samego początku zaintrygowały mnie najbardziej. Czemu? Ponieważ pomimo drewnianych misek i przetworników 50 mm (obie pary je mają, a są większe i wydajniejsze niż te, które można znaleźć w wielu najlepszych słuchawkach nausznych w ich przedziale cenowym), konstrukcja Ładna i lekka przy 280 g, miękka pamięć piankowa wyściółka i błyszczące wykończenie to dźwięk, który lubię najbardziej.

Sivga mówi mi, że Oriole ma „zrównoważone, szerokie strojenie, idealne do muzyki klasycznej i jazzowej”, podczas gdy Robin ma coś, co firma określiła jako „jaśniejsze, bardziej zaawansowane brzmienie”, skierowane do słuchaczy muzyki rockowej, popowej i tanecznej.

Słucham dużo rocka i popu (i byłem profesjonalnym tancerzem, więc muzyka taneczna pasuje do tego terytorium), a mimo to zawsze przedkładałem ekspansywne, szczegółowe, wielowarstwowe, zintegrowane wykonanie nad nieco bardziej ostre brzmienie. zabawna i gorliwa prezentacja. Masz to na Oriole? Boże, tak, ale zaraz do tego przejdę.

Sivga Wilga przedstawiająca małżowiny uszne na czarnym tle

Sivga Oriole ma duże nauszniki, które całkowicie obracają się, aby leżeć płasko (Źródło zdjęcia: Future)

My Oriole sampler jest dostarczany z konopną torbą podróżną, dopasowanymi kolorystycznie plecionymi kablami o długości 1,8 m, adapterem 6,3 mm oraz opcjonalnym zbalansowanym kablem do podłączenia do wzmacniaczy słuchawkowych, przetworników cyfrowo-analogowych i wysokiej klasy osobistych odtwarzaczy multimedialnych. A&norma SR25 MKII bardzo ich chciała, podobnie jak mój nowy DAC Helm (który muszę w pełni pochwalić, ale w osobnym poście).

Kable też zachwycają. Nazwij mnie płytkim, jeśli chcesz, ale ponieważ przyczepiają się (bezpiecznie i za pomocą połączeń premium, dodam) do każdej wkładki dousznej, kolorystyka jest klasycznym akcentem, podobnie jak fakt, że te plecione wzory są praktycznie niemożliwe do zawiązania. zaplątać Pałąk ślizga się cicho, duże, ale lekkie nauszniki obracają się, aby leżeć całkowicie płasko, a także przechylać się w górę lub w dół (za pomocą metalowych punktów mocowania), a ogólna konstrukcja jest solidna podczas noszenia. Wyglądaj elegancko bez wysiłku.

Otrzymałem jaśniejsze wykończenie z dwóch opcji, ale obie opcje kolorystyczne wykorzystują palisander (najczęściej spotykany na podstrunnicach gitarowych) i wyglądają świetnie, z zaokrąglonymi uszami i kanciastym kwadratowym wzorem obramowującym logo, które jest pięknie podkreślone dzięki wykończeniu na wysoki połysk. .

Oczywiście Sivga (która istnieje od 2016 roku, ale nie przebiła się aż do teraz) wykorzystuje rosnący trend używania drewna tonowego w słuchawkach, które potrafią urozmaicić dźwięk pod względem akustycznym i rezonansowym, będąc jednocześnie troszkę lepiej. dla środowiska w porównaniu z plastikowymi i metalowymi pojemnikami jednorazowego użytku.

Dlaczego te konkretne drewniane pudełka wzbudzają moje zainteresowanie bardziej niż wiele innych? Cóż, siostrzaną firmą Sivga jest bardzo lubiana (i znacznie bardziej premium) Sendy Audio i chociaż wykończenie Oriole przyciąga wzrok, a 50-milimetrowe przetworniki z pewnością wyróżniają się na tym poziomie, to już nie jest kwestia stylu. substancja Deklarowane pasmo przenoszenia wynosi od 20 Hz do 20 kHz, przy niewymagającej impedancji 32 omów i wysokiej czułości 108 dB, co jest praktycznie niespotykane w tym przedziale cenowym.

Opinia: Sivga właśnie ustanowiła nowy punkt odniesienia dla słuchawek za 150 USD

Sivga Oriole w opakowaniu, przedstawiająca etui podróżne z konopi

Sivga Oriole jest dostarczana z torbą z konopi (Źródło zdjęcia: Future)

Rozpoczynając słuchanie Regeneratorem King Buffalo, otwierające akordy syntezatora brzmią ekspansywnie, teksturalnie i mają wystarczająco dużo miejsca, by zabłysnąć, nawet gdy kakofonia gitar i perkusji zbliża się jak pędzący pociąg towarowy. . Warstwy i rozmieszczenie cechują się precyzją, o jakiej nigdy nie słyszałem w tym poziomie.

Tempo jazdy nigdy nie zwalnia, nawet gdy tor wznosi się dalej, i dzieje się to półciągle przez cały dziewięciominutowy czas pracy. To jedno z najtrudniejszych wyzwań, jakie mogłeś rzucić Sivga Oriole, ale te puszki celebrują każdy niuans poprzez wzloty i uderzają w środek, nie pozwalając, by cokolwiek pęczniało lub psuło się.

Klaskanie i drżenie tamburynu na Edge of the Edge autorstwa Panda Bear i Sonic Boom brzmią trójwymiarowo i realistycznie, wsparte soczystymi, łatwo manipulowanymi rejestrami basowymi.

Co by było, gdyby naprawdę na końcu ceny było dodatkowe zero? To nie fair, ale jest w porządku. Dla jasności, gdyby były to naprawdę high-endowe puszki (jak sugeruje ich wygląd i konstrukcja), być może będziesz musiał posłuchać trochę więcej i możesz zakwestionować marginalną gładkość w górnym końcu, która może nieznacznie spaść ... ale z drugiej strony, to rażąco niesprawiedliwe! Za tę nominalną cenę w audiofilskim świecie, gdzie słuchawki takie jak Meze Audio Liric mogą osiągać czterocyfrowe ceny, powiedziałbym, że nie ma nic, co wygląda i brzmi tak dobrze za te pieniądze.

I tak, tego dnia odwróciłem się od high-endowego audio. Słuchawki Sivga Oriole przyniosły mi radość i sprawiły, że moja muzyka była niesamowicie optymistyczna i ekspansywna, a do tego za cenę, która również wywołała u mnie uśmiech.

Więc to wszystko: więcej dźwięku premium? Więc nie. Nadal możesz przeglądać menu bez konieczności zamawiania... ale opcja Sivga nie zrujnuje banku, a to ważne w tych trudnych czasach.

Sivga Oriole detal nauszników

Dobra para słuchawek za 149 € (Źródło zdjęcia: Future)