Sonos wysłał ludziom zbyt wiele głośników na zamówienie, a potem je odebrał

Sonos wysłał ludziom zbyt wiele głośników na zamówienie, a potem je odebrał

Zaskoczenie w postaci niezamówionych głośników Sonos, które dotarły do ​​ich drzwi, szybko stało się poważną niedogodnością dla wielu klientów marki korzystających z wielopokojowych systemów hi-fi.

Jak podaje The Verge (otwiera się w nowej karcie), Sonos najwyraźniej przez pomyłkę wysłał kilka głośników do osób, które zamówiły tylko jedno urządzenie, po czym firma obciążyła ich kosztami za dodatkowe jednostki.

W dalszej części artykułu wyjaśniono, jak w jednym przypadku klient został obciążony kwotą ponad 2000 euro po zamówieniu Sonos Move, ale ostatecznie otrzymał siedem jednostek przenośnego urządzenia Bluetooth. Nie wiemy, czy widziałeś, jak duży i ciężki jest Sonos Move, ale zdobycie ośmiu znikąd byłoby… niewygodne.

Obecnie nie wiadomo, jak powszechny jest problem i czy ogranicza się do Stanów Zjednoczonych, ale w wątku dotyczącym tego problemu znalazło się również kilku użytkowników Reddita, którzy szczegółowo opisali swoje własne podobne doświadczenia (otwiera się w nowej karcie) związane z wysyłką urządzeń, których nie zamówili. Firma.

Firma Sonos przyznała się do problemu, przypisując go aktualizacji systemu swojej platformy e-commerce i poprosiła klientów, których to dotyczy, o zwrot nadwyżek głośników za pośrednictwem opłaconych z góry etykiet zwrotnych wraz ze zwrotem dodatkowych opłat.

Jednakże w związku z okresem oczekiwania na zwrot pieniędzy wynoszącym do 10 dni roboczych niektóre osoby dotknięte tym problemem wyraziły, co zrozumiałe, rozczarowanie faktem, że nie otrzymały rekompensaty za spowodowane niedogodności.

Zapytaliśmy firmę Sonos, czy problem dotyczy innych krajów i czy Sonos planuje zapewnić dodatkową rekompensatę. Na razie odmówił dalszych komentarzy.

sonos porusza się po stole przy basenie

Ta osoba jest bardzo wyluzowana i prawdopodobnie dlatego właśnie dostała Sonos Move… (Zdjęcie: Sonos)

Analiza: reakcja Sonos jest słaba

Chociaż można polegać na firmie Sonos, która zapewni odpowiednie wyniki w zakresie projektowania i działania produktu, ostatnio nie zawsze tak było w przypadku jej podejścia do kwestii obsługi klienta.

Klęska sprzed kilku lat wokół kontrowersyjnego i szybko porzuconego programu Trade Up, który zmusił klientów do poddania niekompatybilnych, ale wciąż funkcjonalnych głośników w tryb recyklingu, czyniąc je bezużytecznymi, znów ożyje w duchu tych, którzy kiedyś byli lojalni. do marki

Ponieważ klienci są nieprawidłowo obciążani kosztami błędnych zamówień na łączną kwotę tysięcy dolarów z powodu tego błędu w wysyłce, problem ten spowoduje więcej niż małą niedogodność, zwłaszcza że zwrot pieniędzy ma zająć ponad tydzień.

Niektórzy z tych klientów, których to dotyczyło, prawdopodobnie kupowali produkty Sonos po raz pierwszy, więc zaskakujące jest, że firma nie poszła dalej i nie zaoferowała zwrotu pieniędzy lub rekompensaty za konieczność poradzenia sobie z konsekwencjami problemu, którego nie spowodowała. W tym przypadku właściwy wydaje się okazanie dobrej wiary wykraczające poza tekst przeprosin.