Aktualizacja: Słuchawki Sonic Lamb są dostępne na Indiegogo (otwiera się w nowej karcie) teraz, od 9 listopada 2022 r. do 14 grudnia 2022 r., w świetnej cenie (oszczędzasz 33%) już od 199 EUR / 173 EUR. Dostawa zaplanowana jest na luty 2023 r., a firma przewiduje szerszą dostępność w wybranych sklepach internetowych od września 2023 r.
Każdy start-up audio, który umieszcza w swoim przewodniku po recenzjach tytuł „Nasza obietnica na temat gazów w uszach” nie boi się wyjść na bardziej niż trochę, hm, chętny do zadowolenia…
Ale to nic innego jak nowa i awangardowa propozycja kasku. Duet, który zaprojektował te pudełka, troszczy się również o osoby z ubytkiem słuchu i muszę przyznać, że po założeniu jednego z czterech kompletów tych prototypowych słuchawek bezprzewodowych Sonic Lamb, aby zobaczyć, co się stanie, jestem ich wielkim fanem.
Miałem negatywne wyobrażenia na temat tej technologii: będzie brzęczeć, będzie się ciągnąć, dźwięk będzie się nasilał, korzystanie z nich będzie bolało z czasem, będzie fantazyjne, po prostu nie będzie działać. Żadna z tych rzeczy nie jest prawdą. To właściwie dość subtelne wykonanie, którego słucham z przyjemnością od kilku dni.
Koncepcja? Mówiąc najprościej (jeśli potrzebujesz szczegółowego wyjaśnienia, to też omówiliśmy), my, ludzie, nie słyszymy tylko uszami; dźwięk odczuwamy także poprzez nasze ciało. Ludzkie ucho jest dostrojone do wyższych częstotliwości (gałązka łamana w lesie) i jest znacznie mniej wrażliwe na niskie (basowe). Więc mamy tendencję do odczuwania częstotliwości sub-basowych i basowych bardziej niż je słyszymy (grzmoty, dudnienie dżungli itp.).
Producenci głośników i kina domowego używają wielu dedykowanych sterowników audio dla każdego spektrum dźwięku, aby odtworzyć to doświadczenie dźwiękowe, a także dedykowanego subwoofera do dźwięku o niskiej częstotliwości — takiego, jaki możemy poczuć. Jednak nawet na najlepszych słuchawkach jakość dźwięku jest ograniczona ze względu na powszechne stosowanie jednego przetwornika audio po każdej stronie głowy i brak specjalistycznej technologii audio do emulacji subwoofera.
Sonic Lamb to zmienia. Zawiera standardowy pełnozakresowy przetwornik audio, który odtwarza średnie i wysokie częstotliwości jako fale dźwiękowe (tradycyjnie na antenie), a także zastrzeżony przetwornik, który, szalony jak diabli, przekształca sygnał audio w odpowiednie impulsy mechaniczne, obracając w ten sposób elektrody w wirtualną membranę.
Ten mechaniczny impuls jest przenoszony z podkładek na skórę i kości słuchaczy i voila! Naprawdę czujesz muzykę.
Trzymaj je w dłoniach podczas odtwarzania muzyki, a poczujesz różnicę między tymi słuchawkami bezprzewodowymi a na przykład Sony WH-1000XM5 (i właściwie prawie wszystkimi najlepszymi słuchawkami nausznymi w naszym przewodniku zakupowym), ponieważ można wyczuć efekt wibrowania, ale kiedy znajdą się nad uszami, nie chcą się przesunąć na tył głowy.
I odtwarzają wrażenia z bycia na koncercie na żywo znacznie lepiej, niż można sobie wyobrazić. Na przykład w przeciwieństwie do Woojera, który spoczywa na klatce piersiowej lub sprzączce paska, impulsy te są również wysyłane do uszu, co pomaga.
Opinia: Ochronniki Sonic Lamb są lepsze niż ta sensacyjna reklama
Sonic Lamb jest również wyposażony w formowaną walizkę podróżną (Źródło zdjęcia: TechRadar)
Wahałem się, czy napisać powyższy podtytuł, ponieważ oczywiście w morzu e-maili, które otrzymuję każdego dnia, koncepcja zestawu słuchawkowego wyróżniała się na tyle, by kliknąć, który, spójrzmy prawdzie w oczy, był inny. uszy teraz mieszkają na Indiegogo. Więc gratuluję odwagi.
To powiedziawszy, są lepsze niż ekscytujący tytuł.
To prawda, że projekt wydaje się nieco niezgrabny, jeśli chodzi o przyciski i pokrętło, które obecnie przewijają najniższe poziomy wibracji, jakie uzyskasz (wybierz między słyszeniem, dotykiem, zanurzeniem i bestią – bardziej doceniam bestię). Jest trochę ciężki, ale podstawy są doskonałe. Wygoda, waga, dobrze wyściełane nauszniki i ogólna jakość dźwięku są dobre, a moje przemyślenia na temat nowej koncepcji stylizacji dotykowej są w przeważającej mierze pozytywne. Mówiąc najprościej, nie spodziewałem się, że będę się dobrze czuł z takim dźwiękiem, ale tak jest.
Jeśli możesz zdobyć parę, posłuchaj basu w Fat Freddy's Drop's Wandering Eye przez dziewięć minut i 50 sekund. Posłuchaj, jak pasaże na flet, gitary, chóry i tamburyny są zawsze ostre i mocne, gdy jedwabisty głos Dallasa Tamairy zajmuje centralne miejsce. jest dobrze, prawda? Inaczej, ale dobrze.
Czy dostarczają obiecany zestaw słuchawkowy? Cóż, Sonic Lamb wyjaśnia, że może to nie być dokładnie to, co mieli na myśli, jeśli pomyślałeś o tym, co on tam myślał. „Wierzymy, że Eargasm to najlepsze wrażenia słuchowe i rozkosz dla uszu”, pisze firma.
Wierzymy, że jest to możliwe, gdy stworzymy idealne połączenie między ludźmi a muzyką. Dźwięk jest nie tylko słyszalny, ale jego część jest również odczuwana i odbierana w naszych ciałach i zamierzamy również odtworzyć to doświadczenie. Naszym znakiem rozpoznawczym jest ucha. Zaangażowanie w niestrudzony rozwój rozwiązań audio, które zapewniają niczym innym jak orgazmem dousznym. Dla nas orgazm nie jest zmysłowy, ale wynika z wielu doświadczeń życiowych, takich jak euforia i nostalgia. Orgazm to nie tylko doskonała jakość dźwięku, ale także wpływ zatracenia się w muzyce i tego, jak to połączenie zmienia, uzdrawia, motywuje i zapewnia wielką przyjemność”.
Tak, Sonic Lamb osiąga to wszystko. Czy słyszalny bas jest zagrożony? Może tylko dotyk; ale to jest jego piękno. Przyzwyczailiśmy się do innego i zaprojektowanego sposobu słuchania na słuchawkach i nie jest źle rozważyć zmianę naszego postrzegania „dobrej” i „złej” reprezentacji basu – inny przepis z dodatkowymi doznaniami, jeśli wolicie.
Z pewnością nie tracisz naturalnego wyczucia basów, a ja mogę spróbować nakłonić słuchacza z pewnym stopniem ubytku słuchu, aby wypróbował je dla mnie, aby dowiedzieć się, jak bardzo się zgadzają. Z pewnością pracowałem z dwoma prawie całkowicie głuchymi profesjonalnymi tancerzami, którzy byli więcej niż zdolni do tańca do rytmu - po prostu czuli wibracje dźwiękowe pochodzące ze wszystkiego wokół nas i poruszali się pięknie.
Sonic Lamb to utalentowany i szczegółowy zestaw słuchawek oraz cała najnowocześniejsza integracja technologiczna, z separacją, finezją i energią podczas odtwarzania grime'owych utworów Stormzy'ego, Dave'a i Lethal Bizzle, ponieważ oczywiście chciałem zobaczyć, jak daleko mogę się posunąć. . do nich.
Graficzny? Powinieneś być. Miej oko na Sonic Lamb (otwiera się w nowej karcie).
Jakakolwiek magia dzieje się w tych słuchawkach Sonic Lamb, jest dobra… (Zdjęcie: TechRadar)