Brytyjski Urząd ds. Konkurencji i Rynków (CMA) obawia się, że proponowana fuzja Viasat i Inmarsat o wartości 7.300 mld USD może podnieść ceny niższej jakości Wi-Fi na pokładzie.

Wczesne ustalenia z dochodzenia (otwiera się w nowej karcie) przeprowadzonego przez organ nadzoru wykazały, że transakcja połączyłaby dwóch największych dostawców na jednym rynku z kilkoma innymi alternatywami.

Podczas gdy kilka firm, w tym Starlink i OneWeb, koncentruje się na rynku lotniczym za pomocą technologii satelitarnej Low Earth Orbit (LEO), potrzeba czasu, aby te firmy stały się głównymi graczami.

łączność satelitarna

Biorąc pod uwagę trudności związane ze zmianą dostawców po zainstalowaniu sprzętu, CMA obawia się, że połączone przedsiębiorstwo może skutecznie przejąć dużą część rynku, zanim potencjalny konkurent będzie mógł konkurować.

„To rozwijający się rynek, ale łączące się firmy są obecnie dwoma kluczowymi graczami i pozostaje niepewne, czy następna generacja operatorów satelitarnych będzie w stanie skutecznie z nimi konkurować” – powiedział Colin Raftery, starszy dyrektor CMA.

„Ostatecznie linie lotnicze mogą stanąć w obliczu gorszej sytuacji z powodu tej fuzji, która może uderzyć w konsumentów w Wielkiej Brytanii, ponieważ łączność podczas lotu stanie się bardziej powszechna”.

Obie strony mają teraz pięć dni roboczych na złożenie propozycji dotyczących obaw CMA, po czym CMA ma równy czas na przyjęcie jakiejkolwiek oferty lub skierowanie sprawy do „fazy 2” dochodzenia.

Prezesi obu firm zaprzeczyli, że fuzja była antykonkurencyjna i powiedzieli, że mają nadzieję, że faza 2 pozwoli na kontynuację transakcji.

„Istnieje duże zainteresowanie niedrogimi, wysokowydajnymi, wszechobecnymi rozwiązaniami. [Wi-Fi podczas lotu], więc decyzja CMA o przeprowadzeniu przeglądu fazy 2 nie jest nieoczekiwana” – powiedział dyrektor generalny Viasat, Mark Dankberg. „Zamierzamy ściśle współpracować z CMA, aby wykazać, że nasza transakcja przyniesie korzyści klientom poprzez poprawę wydajności, zmniejszenie kosztów i zwiększenie dostępności IFC na całym świecie oraz pomyślne zakończenie fazy 2”.

„Nie brakuje konkurencji w dziedzinie łączności satelitarnej dla sektora lotniczego” – dodał Rajeev Suri, dyrektor generalny Inmarsat. Silni gracze już zapewniają łączność podczas lotu, a nowi gracze LEO, którzy już obsługują ponad połowę dostępnej na świecie przepustowości szerokopasmowej łączności satelitarnej, agresywnie i skutecznie atakują lotnictwo. Spodziewamy się, że w nadchodzących latach konkurencja będzie ożywiona i razem Viasat i Inmarsat będą dobrze przygotowane do inwestowania w technologie potrzebne do zaspokojenia rosnących potrzeb klientów lotniczych i konkurowania z LEO i innymi.

Inmarsat i Viasat po raz pierwszy ogłosiły zamiar połączenia w listopadzie ubiegłego roku i spodziewały się zamknięcia transakcji do połowy tego roku. Inna firma satelitarna z siedzibą w Wielkiej Brytanii, OneWeb, również jest w trakcie łączenia się z zagraniczną firmą Eutelsat.

Udostępnij to