Chcesz posłuchać 21-głośnikowej konfiguracji Sonus Faber w nowym Maserati Grecale? Móc

Chcesz posłuchać 21-głośnikowej konfiguracji Sonus Faber w nowym Maserati Grecale? Móc

Maserati wprowadza 21-głośnikowy zestaw Sonus Faber, czyli najwyższej klasy system audio premium, do swojego najbardziej przystępnego cenowo SUV-a. A jeśli jesteś w Wielkiej Brytanii, Maserati chce Ci o tym nie tylko opowiedzieć, ale także pokazać.

Bystre oczy zauważą, że tam, gdzie system Maserati MC20 Cielo (który potrafi wykryć, kiedy góra jest podniesiona lub opuszczona) miał „tylko” 12 utalentowanych głośników Sonus faber, ten nowy SUV dodaje jeszcze dziewięć, jeśli chce. - dowód na to, że związek między tymi dwoma wysokiej klasy włoskimi strojami nadal kwitnie.

I tak powinno być, w końcu Sonus Faber stworzył jedne z najbardziej niezwykłych głośników hi-fi na świecie, w tym najnowszy Omnia, który pozostaje jednym z najlepszych głośników bezprzewodowych, jakie kiedykolwiek mieliśmy przyjemność testować. Jeśli stowarzyszenie nadal przynosi takie owoce, musimy o tym pamiętać.

Jak z dumą (ale nonszalancko) ogłasza Maserati na swojej stronie internetowej: „System audio High Premium z łącznie 21 głośnikami zapewnia łączną moc 1.285 watów: 7 głośników wysokotonowych o mocy 45 W, 3 głośniki średniotonowe o mocy 60 W, głośniki średniotonowe o mocy XNUMX W ... możemy kontynuować, ale żadne dane nie są w stanie w pełni wyrazić tego, co usłyszysz”.

Aby temu zaradzić, zapraszając Cię do posłuchania, co Sonus Faber potrafi zrobić z dźwiękiem samochodowym, Maserati objeżdża Wielką Brytanię swoim nowym Grecale, SUV-em, który w swoim asortymencie wypada poniżej Levante.

To, co usłyszysz i poczujesz z tego idealnego miejsca za kierownicą, to średniej klasy SUV Maserati (jeśli 58,500 2,200 euro za podstawowy model GT nadal liczy się w Twojej książce jako średniej klasy) z najwyższej klasy dźwiękiem Sonus Faber. system - który kosztuje dodatkowy symbol w wysokości, hmm, XNUMX euro...

Chcesz poznać nazwę? La Grecale to wiatr wiejący z północno-wschodniej części Morza Śródziemnego i nie po raz pierwszy Maserati nazwał swoje samochody pewnymi zefirami: Mistral, Ghibli, Bora, Khamsin i oczywiście Levante to nazwy gwałtownych bryz, wszystkie z których rozbrzmiewa jak muzyka w uszach każdego, kto niedawno przetrwał upalną falę upałów w Wielkiej Brytanii, sięgającą 40 stopni.

Opinia: Niedrogie, nie, ale partnerstwo Sonus Faber Maserati jest z pewnością nowym liderem w klasie car audio.

Maserati Grecale w brązie na jasnobrązowym tle

Maserati Grecale w „matowym brązie” wygląda tak dobrze, jak sobie wyobrażaliśmy (Źródło zdjęcia: Maserati)

Chociaż Maserati nie czuje pilnej potrzeby podania pełnej specyfikacji audio Grecale, zrobię to, ponieważ są one dość wyjątkowe.

21 niezależnie sterowanych głośników zostało zaprojektowanych, wyprodukowanych i dostrojonych we Włoszech przez firmę Sonus faber, z dźwiękiem przestrzennym 3D o poziomie intensywności uzyskanym dzięki autorskiemu algorytmowi.

Ten system zawiera 7 głośników wysokotonowych 45 W, 3 głośniki średniotonowe 60 W, 2 głośniki średniotonowe surround 45 W, 2 głośniki niskotonowe 100x 2 W, tylne głośniki niskotonowe 60x 4 W, 45 głośniki średniotonowe 200 W i subwoofer o mocy XNUMX W.

Jeśli pierwszy w pełni elektryczny samochód Bentleya ma przemawiać do demonów prędkości, Grecale Maserati z pewnością zadowoli audiofila w każdym z nas.

Nowy pięciodrzwiowy kompaktowy crossover SUV Maserati Grecale (M182) z silnikiem z przodu wszedł do produkcji w fabryce Maserati w Cassino w marcu i właśnie był dostępny w sprzedaży, ale elektryczny Folgore Grecale pojawi się w przyszłym roku, w 2023 roku.

Gdzie warto się udać, aby posłuchać? Rozpoczęła się wycieczka po Wielkiej Brytanii 10 lipiec 8 u dealera Maserati Maranello Egham (otwiera się w nowej karcie) (Surrey), ale zakończy się dopiero 27 sierpnia w Charles Hurst w Irlandii Północnej (otwiera się w nowej karcie) i da uczestnikom możliwość poznania nowego Grecale i naturalny dźwięk systemu audio Sonus Faber, który był starannie rozwijany we współpracy z Maserati przez okres trzech lat.

Niedawno pojechałem do Kornwalii z Londynu i prawie (prawie) zatrzymałem się w tym salonie Egham. Niezbyt dobry pomysł, prawda? Zbyt kuszące...