Recenzja Sony LinkBuds S: Potężny dźwięk w mniejszych, lżejszych wkładkach dousznych

Recenzja Sony LinkBuds S: Potężny dźwięk w mniejszych, lżejszych wkładkach dousznych

Sony LinkBuds S: Jednominutowa recenzja

Sony LinkBuds S nie są wizualnie imponujące w taki sam sposób, jak pierwsze Sony LinkBuds. Nie mieszczą się one nawet w uchu, ale zostały zaprojektowane tak, aby dźwięk z zewnątrz mógł przechodzić przez pętlę w przewodzie słuchowym. Dziwne, ale całkiem fajne.

Ale w rzeczywistości Sony LinkBuds S są zaskakujące na swój sposób, gdy zbliżysz się do nich i zdasz sobie sprawę, że są mniejsze i lżejsze niż jakikolwiek inny projekt, z którym się spotkałeś. Zostały zaprojektowane tak, jak wszystkie inne najlepsze prawdziwie bezprzewodowe słuchawki douszne, z wyjątkiem tego, że zawierają technologię redukcji szumów firmy Sony w niesamowitej, niskoprofilowej konstrukcji.

Jakość wykonania jest niekwestionowana, specyfikacje są imponujące, żywotność baterii jest więcej niż akceptowalna, a także istnieje wiele bardzo dobrze zaimplementowanych opcji sterowania. LinkBuds S mają nawet lepsze ekologiczne referencje niż większość konkurentów, pozostając jednocześnie niewiarygodnie wygodnym. Tak więc, przynajmniej na papierze, są gotowi do dominacji.

W tym przeglądzie Sony LinkBuds S stwierdziliśmy, że z nawiązką wywiązują się z tej obietnicy. Poziom szczegółowości, scena dźwiękowa i tonalność robią wrażenie, a sposób, w jaki zakres częstotliwości jest zbalansowany od góry do dołu, jest również doskonały. Ale jeśli chodzi o dynamiczny headroom, LinkBuds S trochę brakuje: nie są w stanie zebrać energii dźwięku i napędu, aby ożywić nagranie.

Stanowi to wyraźny kontrast z Sony WF-1000XM4, który od dawna jest okrzyknięty jednym z najlepszych słuchawek z redukcją szumów na rynku. Teraz, gdy nie ma ich już od jakiegoś czasu, cena wywoławcza jest zwykle bardzo zbliżona do poziomu LinkBuds S, więc jeśli rozmiar i waga tych nowych wkładek dousznych nie są dużym czynnikiem przy podejmowaniu decyzji o zakupie (i naprawdę może być - robi wielką różnicę dla osób z małymi uszami), WF-1000XM4 ma dla nas największy sens jako wszechstronny zakup.

Recenzja Sony LinkBuds S: Cena i data premiery

Prawdziwe bezprzewodowe słuchawki douszne LinkBud S firmy Sony zostały wprowadzone na rynek pod koniec maja 2022 r. i są obecnie wycenione na 199 USD / 179 GBP / 349 USD.

Nie trzeba daleko szukać, aby zdać sobie sprawę, że za takie pieniądze jest mnóstwo konkurencji, nie tylko ze strony samego Sony, którego wszechmocny WF-1000XM4 jest teraz regularnie dostępny w cenie 229 € / 199 € lub około.

Jest też Momentum True Wireless 3 firmy Sennheiser, Grell Audio TWS/1 i nieuniknione Apple AirPods Pro, z których wszystkie są w bardzo podobnej cenie i mają wiele do zaoferowania. Wewnątrz i na zewnątrz LinkBuds S mają kilku rywali, z którymi muszą się zmierzyć.

Recenzja Sony LinkBuds S: Funkcje

Sony LinkBuds S na stole

Obudowa LinkBuds S jest prosta i dobrze wykonana i nie jest zbyt obszerna. (Źródło zdjęcia: Przyszłość)

LinkBuds S może być mały, ale ich specyfikacje są duże. Z wyjątkiem parowania wielopunktowego, jeśli jest jedna funkcja, której nie mają te prawdziwe bezprzewodowe słuchawki Sony, prawdopodobnie nie warto jej mieć.

Łączność bezprzewodowa odbywa się przez Bluetooth 5.2, który obsługuje kodeki SBC, AAC i LDAC, ale, jak twierdzi Sony, bez funkcji aptX. Wyposaż się jednak w smartfon z odpowiednią specyfikacją LDAC, a LinkBuds S to wygodne słuchawki hi-res.

Wykorzystują ten sam procesor V1, który łączy redukcję szumów i przetwarzanie dźwięku w jednym, co w Sony WF-1000XM4, ale zasila nowy, pełnozakresowy przetwornik dynamiczny o średnicy 5 mm, który jest mniejszy niż XM4. Same wkładki douszne będą miały od 6 do 9 godzin pracy na baterii (w zależności od tego, czy aktywna eliminacja szumów jest włączona, czy wyłączona), podczas gdy małe etui ładujące może pomieścić do kilku pełnych ładunków. Co sprawia, że ​​żywotność baterii jest bardzo konkurencyjna. Nie jest najlepszy w swojej klasie, ale pąki, które najlepiej działają, są znacznie większe i cięższe. Podobnie lekkie AirPods Pro, dla porównania, wytrzymują 4.5 godziny na jednym ładowaniu z włączonym ANC, więc Sony ma tam dużą przewagę.

Redukcję szumów można włączyć lub wyłączyć w aplikacji sterującej lub na pojemnościowej powierzchni dotykowej każdej wkładki dousznej, ale dostępna jest również opcja „Dźwięk otoczenia”, która oferuje 20 różnych opcji, co oznacza, że ​​Sony pozwoli Ci wprowadzić wszystko, od „ ścieżka". do „strumienia” zewnętrznego dźwięku, jeśli chcesz.

Aplikacja sterująca „Słuchawki” zawiera również ustawienie korekcji, wybór między „jakością dźwięku” a „stabilnością połączenia” w przypadku Bluetooth, możliwość zmiany rozmieszczenia elementów sterujących dotykiem i nie tylko. To ta sama aplikacja, co wysokiej klasy słuchawki Sony, i tutaj jest tak samo wydajna i stabilna, jak gdziekolwiek indziej.

Sterowanie dotykowe jest równie niezawodne i dobrze zaimplementowane, a LinkBuds oferuje integrację Alexa oraz kompatybilność z Asystentem Google. Zewnętrzne mikrofony, które obsługują sterowanie głosem, a także telefonię, są widoczne na zewnątrz każdej muszli za małym kółkiem z siatki.

Recenzja Sony LinkBuds S: Design

Sony LinkBuds S na stole

Sony LinkBuds S nie ma bulwiastej konstrukcji Sony WF-1000XM4, pomimo udostępniania dużej części swojej technologii. (Źródło zdjęcia: Przyszłość)

Kiedy produkt jest tak mały i lekki jak ten (Sony twierdzi, że LinkBuds S są o 40% mniejsze i ponad 30% lżejsze niż jego własny WF-1000XM4), niewiele może się wydarzyć pod względem „projektu”.

Dlatego LinkBuds S są doskonale wykonane i wykończone w tym samym rodzaju plastiku pochodzącego z recyklingu o kamiennej teksturze, z którego firma produkuje swoje wysokiej klasy słuchawki. Wybierz pomiędzy czarnym, białym lub „surowym” wykończeniem. Ten ostatni kolor sprawia, że ​​​​Sony wygląda trochę sztucznie, szczerze mówiąc.

Ładunek jest realizowany przez USB-C: aquí no hay compatibilidad de carga inalámbrica, y de 'plano' a 'complete' tendrá que esperar unas horas. Jednak gdy już to zrobisz, możesz (w granicach rozsądku) iść ze swoimi LinkBudami w dowolne miejsce: ich stopień ochrony IPX4 sprawia, że ​​są w stanie poradzić sobie z potem generowanym podczas treningu na siłowni lub rozpryskami generowanymi podczas wylegiwania się przy basenie.

Recenzja Sony LinkBuds S: Jakość dźwięku

Sony LinkBuds S na stole

Sony LinkBuds S mają mniejszy sterownik głośnika niż Sony WF-1000XM4, co ma sens w przypadku mniejszych słuchawek, ale wpływa na dźwięk. (Źródło zdjęcia: Przyszłość)

Sony LinkBuds S nie wymaga wiele więcej niż przejście przez strumień „Miłość i nienawiść” Gabrielsa, oparty na technologii TIDAL Masters, w innym czasie, aby ujawnić wiele na temat tego, jak odtwarzają muzykę. Z tych słuchawek nie ma żadnych tajemnic wydajności, które można by rozwikłać – szczerze mówią o swoich względnych mocnych i słabych stronach zaraz po wyjęciu z pudełka.

KLUCZOWE SPECYFIKACJE

Typ: prawdziwy bezprzewodowy w uchu
Waga: 4,8g (słuchawki); 35g (pudełko)
Sterowniki: dynamika 5 mm
Żywotność baterii: 6 godzin (funkcja ANC włączona), 9 godzin (funkcja ANC wyłączona) (słuchawki); dwa pełne ładunki (walizka)
Polecenie: aplikacja; bawić się; głos
bluetooth: 5.2; SBC, CAA, LDAC

Plusem jest otwarty, wyraźny i imponująco szczegółowy odsłuch. Niskie częstotliwości są gęste i dobrze kontrolowane, dzięki czemu nie wpływają na tempo ani nie sprawiają, że bity brzmią nienaturalnie. Zawierają również wiele szczegółów dotyczących tonu i tekstury. To równie pouczający dźwięk na wyższym końcu zakresu częstotliwości: dźwięki wysokich tonów są wystarczająco jasne, wystarczająco solidne i mają ten sam szczegółowy charakter.

Pomiędzy tymi dwoma, ilość szczegółów, jakie zapewnia LinkBuds S, jest bardzo przydatna dla wokalistów wszelkiego rodzaju. Sposób, w jaki Sony projektuje scenę dźwiękową, pozwala wokalistom być z przodu i w centrum, jednocześnie dobrze zintegrować się z całym występem, a od tego momentu dobrze się komunikują. Jeśli w występie piosenkarza jest charakter, LinkBuds S to pokaże.

Ogólny balans jest dobry, ekspresja rytmiczna też jest bardzo przyjemna, a Sony integruje każdy element nagrania z prawdziwą pozytywnością.

W dziale jakości dźwięku brakuje jednak prawdziwego poczucia motywacji lub pilności. Dynamiczny headroom jest tutaj zmniejszony i dlatego wszystko, co dzieje się na nagraniu, ma tendencję do występowania na niezmienionym poziomie. Są szczególnie letnimi, prawie bezstronnymi słuchaczami LinkBuds S; bez wątpienia kilku rywali o podobnej cenie brzmi znacznie bardziej kompromitująco, a przez to atrakcyjnie.

Pamiętaj, że sposób, w jaki Sony wdraża redukcję szumów, nie wymaga przeprosin. LinkBuds S zdecydowanie przetwarzają dźwięki zewnętrzne i udaje im się to zrobić bez pozostawiania posmaku. Jakość połączeń jest również bardzo akceptowalna: zrozumiałość jest dobra, a technologia redukcji szumu wiatru „Precise Voice Pick-Up” firmy Sony działa dobrze.

Recenzja Sony LinkBuds S: Wartość

Sony LinkBuds S na stole

Sony LinkBuds S używa tylko USB-C do ładowania; nie ma ładowania bezprzewodowego, chociaż nie są tanie. (Źródło zdjęcia: Przyszłość)

Kiedy weźmiesz pod uwagę poziom budowy i wykończenia tutaj, to tak, jakby LinkBuds S nie został tak bardzo zminiaturyzowany, jak skondensowany. Wykończenie jest nienaganne, a nauszniki sprawiają wrażenie, że są zaprojektowane tak, aby służyły przez długi czas. To samo dotyczy etui ładującego, które zamyka się szybkim i uspokajającym „pstryknięciem”.

Sony poczyniło ostatnio duże postępy w zmniejszaniu wpływu swoich produktów na środowisko, a LinkBuds S nie różnią się od siebie. Przybywają w niebielonym, niezadrukowanym, wolnym od plastiku opakowaniu, a wkładki douszne i etui ładujące są wykonane z materiału, który łączy plastikowe części samochodowe z recyklingu z kamieniem. Można go poddać recyklingowi pod koniec życia produktu.

Ostatecznie jednak słuchawki douszne żyją lub umierają dzięki jakości dźwięku, a tutaj Sony LinkBuds S po prostu nie są nokautem. Oczywiście są znacznie bardziej dobre niż złe, ale tam, gdzie ich brakuje, zasadniczo jeśli chodzi o dynamikę i prowadzenie, są…