Google Cloud przedstawia swoje pierwsze maszyny wirtualne oparte na ARM

Google Cloud przedstawia swoje pierwsze maszyny wirtualne oparte na ARM

Google Cloud ogłosił swoją pierwszą linię maszyn wirtualnych opartych na architekturze ARM (VM).

Nowe chipy Tau T2A (otwiera się w nowej karcie) dołączą do istniejącej linii maszyn wirtualnych Tau firmy Google i zostaną wydane w czerwcu 2021 roku.

Google twierdzi, że nowe chipy będą odpowiednie do skalowalnych obciążeń, w tym serwerów internetowych, mikrousług kontenerowych, przetwarzania dzienników danych, transkodowania multimediów i aplikacji Java.

Ile kosztują?

Maszyna wirtualna z 32 vCPU i 128 GB pamięci RAM będzie kosztować 1232 euro za godzinę w przypadku użycia na żądanie w Ameryce Środkowej1 i najwyraźniej cała nowa linia jest zoptymalizowana pod kątem aplikacji natywnych dla chmury.

W ramach inwestycji otrzymujesz do 48 procesorów wirtualnych na maszynę wirtualną i 4 GB pamięci na procesor wirtualny, a także przepustowość sieci 32 Gb/s i szereg opcji pamięci masowej podłączonej do sieci,

Google twierdzi, że nowe maszyny wirtualne T2A są kompatybilne z najpopularniejszymi systemami operacyjnymi Linux, w tym RHEL, CentOS, Ubuntu i Rocky Linux.

Ponadto maszyny wirtualne T2A obsługują również zoptymalizowany pod kątem kontenerów system operacyjny Google dla Google Compute.

Google jest nieco opóźniony we wdrażaniu maszyn wirtualnych zgodnych z ARM.

Amazon Web Services (AWS) poprzez swoje procesory AWS Graviton i Microsoft Azure wdrożyły już maszyny wirtualne Arm.

Gdzie mogę się zarejestrować?

Obecnie maszyny wirtualne T2A są dostępne tylko w wersji zapoznawczej w wybranych regionach Google Cloud, w tym w Iowa, Holandii i Singapurze, ale według Google wejdą do powszechnej dostępności w nadchodzących miesiącach.

Aby rozpocząć, przejdź do Google Cloud Console (otwiera się w nowej karcie) i wybierz T2A dla swoich maszyn wirtualnych.

Jeśli chcesz uzyskać pełniejszy wgląd w to, co jest w ofercie lub ile to kosztuje, zanim się zaangażujesz, zapoznaj się z przewodnikami, które Google przygotował tutaj (otwiera się w nowej karcie) i tutaj (otwiera się w nowej karcie).

„Nasze badania nad odkrywaniem leków na Harvardzie obejmują kilka zadań wymagających dużej mocy obliczeniowej, działających na SLURM i przy użyciu VirtualFlow1” – powiedział Christoph Gorgulla, pracownik naukowy Uniwersytetu Harvarda. „Możliwość równoległego uruchamiania naszych obciążeń na dziesiątkach tysięcy maszyn wirtualnych jest niezbędna do optymalizacji czasu obliczeń”.

„Przenieśliśmy nasze zadania do nowej rodziny maszyn wirtualnych T2A firmy Google i przy minimalnym wysiłku udało nam się je uruchomić”.

Dodał: „Poprawiony stosunek ceny do wydajności T2A pomoże nam ocenić więcej związków, a tym samym odkryć bardziej obiecujących kandydatów na leki.