Rosyjska firma danych udająca amerykańską ostatecznie opracowała kod dla aplikacji używanych przez armię USA, a także Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC).
Według agencji Reuters (otwiera się w nowej karcie), firma o nazwie Pushwoosh, która jako swoją siedzibę podała (między innymi) adres w Waszyngtonie, w rzeczywistości miała swoją siedzibę w Nowosybirsku w Rosji. Twierdzi również, że Pushwoosh wymienił adresy w Kalifornii, Maryland i Waszyngtonie
W rezultacie ponad 8000 aplikacji na iOS i Androida zawiera kod opracowany w Rosji. Od tego czasu armia USA twierdziła, że usunęła szkodliwy kod ze swoich produktów, a CDC usunęła oprogramowanie Pushwoosh z siedmiu publicznych aplikacji, powołując się na obawy dotyczące bezpieczeństwa.
„Dumny Rosjanin”
Założyciel firmy Max Konev kilka miesięcy temu powiedział agencji Reuters, że nigdy nie ukrywał rosyjskiego pochodzenia firmy. Powiedział: „Jestem dumny z tego, że jestem Rosjaninem i nigdy bym tego nie ukrywał”.
W rzeczywistości adres firmy podany na Twitterze, Facebooku i LinkedIn to podmiejski dom w Kensington w stanie Maryland, którego właścicielem jest przyjaciel założyciela, który powiedział, że nie ma innych udziałów w firmie.
Konev powiedział, że podczas pandemii Covid-19 adres w Maryland był używany do „odbierania korespondencji biznesowej”. Twierdziła również, że Pushwoosh prowadzi obecnie działalność w Tajlandii, lecz Reuters nie znalazł żadnych dowodów na to, że firma była zarejestrowana w tej jurysdykcji.
Pushwoosh to firma programistyczna, która przetwarza dane, co może wywołać alarm. Jednak Reuters nie znalazł dowodów na to, że Pushwoosh niewłaściwie obchodził się z danymi użytkowników.